Wyszło szydło z MS
Były plotki nt. umowy Novell’a z MS ? Były. A jakie są faktyczne kulisy tej całej operacji, było nie było finansowej ? Ano takie.
Jaki obraz mamy po lekturze wypowiedzi pana Ballmera ? Cóż, cała brać linuksowa po prostu okrada niecnie od dłuższego czasu MS. Okrada z ich własności intelektualnej, którą to był MS nabył przez lata rozwoju. Zatem, logicznym jest, aby teraz ta brać oddała MS co mu się należy. Za innowacyjność, za prężny rozwój standardów, za wkład i za zaangażowanie. Zatem, jak można przypuszczać, umowa z Novell’em to początek wchłaniania przez MS wszystkiego, co ruch GNU wytworzył wspinając się po plecach i doświadczeniach giganta z Redmond.
Mam swoje zdanie na temat firmy MS, ich produktów, patentów i ich rozwoju. Nie używam, nie zamierzam używać, są mi obojętni. Jednak, takie działania wkraczające nieuchronnie w obszar rozwiązań software’owych które wykorzystuje, ciężko nie zauważyć. Ci którzy się nie interesują tematem, mogą nie pamiętać początków systemów okienkowych, czasów gdy Apple twardo pilnowało swojej marki ( zmagania w sądzie o GEM ), jak też wszystkich tych rozwiązań/programów/patentów, których prawo posiadania przywłaszczył sobie MS, nie boję się tego napisać, w niejasnych okolicznościach.
Nie znajdzie się osoba, która uwierzy w uczciwe i szczere intencje MS. A jak znajdzie, to niech podniesie kamień i pierwsza we mnie rzuci, bo zbluźniłem.
Problem z komercyjnym oprogramowaniem ma wielu studentów, w tym ja. Nie chcę używać komercyjnego oprogramowania, ale prowadzący nie tolerują alternatyw, dzięki czemu jeśli jest na wydziale dostęp do licencji akademickich (MSDNAA/Matlab for Students etc.), to nie ma problemu. Inaczej *trzeba* kraść.
http://www.idg.pl/news/102616.html
Matlab dla studentow? Na ATR (obecnie zmienia nazwe na UTP 😉 w Bydgoszczy wrecz sugeruja zeby sobie ten program “wziac skads”. Zreszta nic to nadzwyczajnego – bedac na wymianie na DTU w Danii uslyszalem podobny tekst.
Po prostu brak jest w duzych firmach madrych ludzi od marketingu. Tego typu programy (podobnie jak srodowiska programistyczne) powinny miec ‘Student version’ do sciagniecia legalnie ze strony producenta. W ten sposob potencjalny klient przywiazuje sie do samego programu i marki producenta. Jest to darmowa reklama.
Robiac tak, jak Mathworks z Matlabem – ktorego programy maja ceny rodem z innej planety – zachecaja lub wrecz zmuszaja ludzi do uzywania wersji nielicencjonowanej badz – co moze i lepsze – pisania projektow na studia w innym srodowisku. W tym wypadku Matlaba bez wiekszych problemow da sie zastapic Pythonem z kilkoma modulami matematycznymi.