Nie rzucim koryta skąd nasza pensja
No i sejm się nie rozwiąże, pan Lepper w blasku i chwale tylnym wejściem wjeżdża na obsranym koniu ponownie do rządu, a ludzie dalej mają o czym gadać, pisać na blogach, plotkować, rzucać inwektywami w swoich nowych-starych wrogów publicznych. A nie prościej iść do następnych wyborów i COŚ wybrać, zamiast przez zaniechanie oddać pałeczkę fanatykom i maniakom … Blebleble …