Jest melodyjnie …
Co tam panie na głośnikach.
A w membranach zwiewnie i z ikrą pobrzmiewa sobie nastrojowy Bread.
Ta grająca melodyjnego rocka formacja z początków lat ’70-siątych naprawdę może się podobać . Spokojny, stonowany wokal Davida Gates’a, ładne kompozycje, zagrane kiedy trzeba z odpowiednią werwą. Nic, tylko polecić.
W zasadzie, jak w większości przypadków – pierwsze trzy albumy ustawiają wysoko poprzeczkę ( Bread, On The Waters, Manna ). I od tego proponuję zacząć.
czy woklaista jest bratem billa gatesa ?
A tego nie sprawdzałem. Nie jednemu psu burek.