Tag: systemd

Stąd do internetu – 1.1.1.1, 8.8.8.8 a może 9.9.9.9?

Na nasze sprawne poruszanie się po internecie ma wpływ wiele czynników. Oczywiście, że przydaje się do tego celu działająca myszka. Monitor o cywilizowanej rozdzielczości. Ważne są również takie aspekty jak prędkość naszego połączenia internetowego. Ale czasami nawet koneser zoptymalizowanych ustawień sieciowych wpada w pułapkę gorzkich spostrzeżeń. Dlaczego te strony się tak „ślimaczą” na moim super szybkim łączu 100Mb/s?

Terminal pogryzł człowieka: systemd

Choć starych drzew się nie przesadza i wbrew zasadzie „po co zmieniać sysvinit skoro działa”, otwarty świat poszedł na współpracę z demonizowanym systemd. Zwykłym użytkownikom nie pozostał nic innego, jak dostosować się do zmian w krajobrazie i odnaleźć się w zmodernizowanej nomenklaturze zawiadywania usługami linuksowymi i nie tylko. A jest to proces nieuchronny, gdyż 98% nowych dystrybucji korzysta już ze wspomnianego systemd. Nawet nadchodzące Ubuntu 16.04 LTS.

Projekt Devuan – bo zupa była za słona

Na naszych oczach odbywa się exodus deweloperów Debiana, uciekających lub odżegnujących się od tej popularnej dystrybucji. Wszystko za sprawą podjętych zmian, które w miejsce leciwego sysvinit lub Upstarta implementują w Debianie nowoczesny systemd. Wielu osobom nie podoba się kompleksowy i zaborczy charakter systemd – stara się on integrować wszystkie usługi, logi przetrzymuje w binarnym formacie i zrywa z odwieczną zasadą – jeden program do jednego zadania. Chociaż dla naszych...

Złe fluidy systemd

Wraz nową jakością inita oferowaną przez systemd, w świat Linuksa wkroczyły mroczne moce które skutecznie gmatwają ludzkie myśli. Szczególnie dobitnie widać to na przykładzie Debiana, którą to dystrybucję w przeciągu paru dni opuściło dwóch bardzo zasłużonych dla jej rozwoju deweloperów. Joey Hess oraz Tollef Fog Heen właśnie w taki sposób zamanifestowali swoją niechęć do zamieszania jakie wynikło wokół wprowadzenia do Debiana kontrowersyjnego systemd. O ile Joey wprost oświadczył,...

Systemd zdobywa Ubuntu

Tego chyba niewiele osób się spodziewało. Bowiem do tej pory Canonical konsekwentnie promowało swoje pomysły i zdawało się, że święta trójca Unity/Mir/Upstart to nienaruszalny monument, na szczycie którego powiewa triumfalnie sztandar Ubuntu. Jednak ostatnie zawirowania wokół inita w Debianie i ostateczny wybór systemd w miejsce leciwego sysvinit poruszyły także Marka Shuttlewortha, który zachował prospołeczną postawę oświadczając, że Ubuntu jako jedno z nieodrodnych...

Debian Jessie – a jednak systemd

Komisja techniczna która miała rozstrzygnąć jakie będą dalsze losy debianowego inita, zadecydowała po głosowaniu i krótkiej acz żarliwej dyskusji, że jednak będzie to systemd. Bdale Gabree, szef komisji, po zarządzeniu głosowania sam oddał swój głos za systemd. W puli znajdowały się też rozwiązania takie jak Upstart (rozwijane przez Canonical), OpenRC, obecny sysvinit oraz możliwość dalszej dyskusji na tą kwestią. Po głosowaniu ośmiu członków komisji, sprawa wydaje...

Impas inicjalizacji w Debianie

SysV to staroć i relikt zamierzchłej epoki – trzeba to sobie powiedzieć dosadnie, ale uczciwie. Przez wiele lat pojawiały się i znikały rozwiązania, które miały unowocześnić i usprawnić (i tak całkiem sprawny) proces zarządzania i inicjalizacji usług linuksowych. Initng, RunIt, eINIT i pewnie jeszcze parę by się znalazło. Koniec końców, na placu boju pozostały Upstart zarządzany i rozwijany przez Canonical oraz społecznościowy Systemd, jak też jedna z...

Translate »