Oto Phototonic 2.0
Styczeń 2014 roku. W niknącym we mroźnej mgle światełku samotnej chaty pod lasem rysuje się postać przygarbionego mężczyzny. W kolejnej odsłonie tej sceny widać, że mężczyzna zawzięcie pisze coś na maszynie. Nie, to komputer, a spod palców twórcy wypływają kolejne linijki kodu której w przyszłości zostaną ujęte pod nazwą Phototonic. Jeżeli ktoś pamiętam tamte czasy to z pewnością pamięta też nadzieje jakie wzbudziła w użytkownikach ta lekka przeglądarka. Niestety,...