Klasyka nie przemija – gThumb 3.8.2
Relaks przy przeglądaniu zdjęć i grafik to czynność znana już istotom kontemplującym naskalne malowidła w blasku ognia. Człowiek aż tak bardzo się od tego czasu nie zmienił. Przykład? Proszę bardzo. Wystarczy zaopatrzyć się w najnowszy gThumb 3.8.2 i przeglądanie zdjęć ponownie mile nas ucieszy.
Ale to już przeszłość. Od kilku wydań możemy bowiem obserwować wzrostową tendencję wydajności i jakości tego projektu. Wydanie gThumb 3.8.2 jest tylko potwierdzeniem tej tezy. Z bardziej widocznych zmian zaobserwujemy:
-
zastąpienie popovers standardowymi menu – znowu pojawiły się ikony i podpowiedzi skrótów klawiszowych,
-
górna belka okna: poprawione wyrównania list menu w zależności od położenia przycisku,
-
narzędzia: informacje o skrótach klawiszowych,
-
wyszukiwanie: wyświetlanie pasujących plików w trakcie wyszukiwania,
-
zmiana nazwy: aktywowanie po uruchomieniu funkcji,
-
nadpisywanie i zaniechanie operacji nie wyświetla komunikatu o błędzie,
-
usunięto usterki podczas usuwania pliku do kosza,
-
pełniejsze wsparcie dla webp w .desktop,
-
uzupełnienie brakujących elementów UI.
Powyższy zestaw poprawek nie stanowi jakiegoś przełomu, ale wzmacnia stabilność i pozwala użytkownikom jeszcze bardziej cieszyć się gThumbem. Warto podkreślić, że w komplecie znajdziemy takie funkcje nak obsługa plików RAW (znośna), profili kolorystycznych, filtry graficzne i wstępną obróbkę, edycję metadanych oraz wysyłanie plików do mediów społecznościowych. Praktycznie wszystko, czego potrzebuje każdy współczesny kolekcjoner cyfrowych obrazów.
A teraz… A teraz użytkownicy Ubuntu 18.04/19.10 i Minta 19.xx mogą skorzystać z PPA aby zainstalować tę przeglądarkę:
sudo add-apt-repository ppa:dhor/myway
sudo apt-get update
sudo apt-get install gthumb gthumb-data
Użytkownicy Arch Linuksa i Manjaro mogą pozostać przy głównym repo:
sudo pacman -Syu gthumb
Lubie i korzystam z gThumb lub jego klona Pix.
Takie podstawowe narzędzie.
> zastąpienie popovers standardowymi menu – znowu pojawiły się ikony i podpowiedzi skrótów klawiszowych,
Z perspektywy HIG GNOME to krok wstecz, jeśli dobrze rozumiem. A po Polsku możemy np. powiedzieć „popovery”. 🙂
GNOME przewiduje użycie okna „skóty” do poznawania skrótów, ale to bardziej obeśjcie niż rozwiązanie. Brak adnotacji skrótów jest problemem, ale designerzy GNOME przygotowali kierunek rozwoju popover menu — informacje o skrótach mają zostać dodane do nowych popover menu, które mają też był białe, a nie szarawe jak zwykłe popovery. Nie wiem niestety, jaki jest postęp w implementacji.
Zmiany w UI gThumb wynikają chyba w jakiejś części z nie do końca pewnego kierunku, w jakim podąża UI (czy UX) samego GNOME. Zauważam to na podstawie zmian wyglądu kolejnych wersji programów silnie zintegrowanych z GNOME, jak np. Evince czy Gedit (a może tak mi się tylko wydaje). Zresztą taki rozwój GNOME metodą prób i błędów daje nadzieję na wypracowanie czegoś odrębnego od modelu znanego z Windowsa lub MacOS, co osobiście bardzo mi się podoba.
to GQview już nie jest hitem?? Bo ja nadal używam, oczywiście teraz nazywa się Geeqie, mimo iż interfejs z lat 80-tych to jakoś funkcjonalnie mi najbardziej odpowiada…
Nie,nie jest.
pod Gnomem to podstawa