Gravit Designer 3.0.4
Niezbadane są ścieżki jakimi podąży nasza cyfrowa aktywność. Jednak jaka by to dziedzina nie była, niezbędnym do jej ogarnięcia będzie odpowiedni zestaw oprogramowania. Dlatego Gravit Designer 3.0.4 może wydać się interesujący dla każdego, kto jest mocno zaangażowany w projektowanie logotypów, elementów do serwisów WWW i ogólnie pojętej grafiki wektorowej. Co więcej, z wykorzystaniem filtrów tego programu można nawet pokusić się o obróbkę zdjęć.
Gravit Designer to darmowy edytor grafiki wektorowej. Jedną z zalet jest jego wieloplatformowość okupiona jednak wykorzystaniem Electrona. Zestaw funkcji i narzędzi jak przystało na edytor wektorowy obejmuje ustawienia dla strony (stron), obsługę warstw, precyzyjne rozmieszczanie obiektów, odręczny rysunek aż po efekty kolorystyczne i filtry graficzne. Program nie stroni również od obsługi drukarek. Co więcej, Gravit Designer umożliwia tworzenie prezentacji lub też animacji. Wyniki naszej pracy możemy wyeksportować do formatu PDF, SVG i innych.
Czym byłaby nowa wersja programu bez listy zmian. W 3.0.4 doświadczymy:
- dołączanie numeru wersji w oknie dialogowym nowego dokumentu,
- ulepszenia w interfejsie podczas zmian transparentności koloru,
- tymczasowe usunięcie fontów systemowych,
- poprawki związane z wyskakiwaniem okna Bacci,
- Fixes: kolor z palety może zostać przypisany do aktualnego gradientu,
- Fixes: błąd z efektem Lustra gdy obiekt posiadał cień,
- Fixes: wybrany kształt nie przybierał aktualnego stylu,
- Fixes: problem podczas wczytywania svg, pdf oraz obrazów za pomocą place/import.
Początkującym z pewnością przyda się kilka porad które sukcesywnie zamieszczane są na blogu poświęconym temu projektowi. Narzędzie jest aktywnie rozwijane i w wersji 3.0.5 autorzy zapowiadają kolejne atrakcje. Aby trzymać rękę na pulsie warto zaglądać na kanał Twittera poświęcony temu edytorowi. A jest na co czekać, gdyż w zapowiedziach widzimy automatyczne wykrywanie kolorów użytych w projekcie, kopiowanie zawartości do innego programu, itp.
Aby przetestować program pod niemal dowolnym Linuksem, należy ze strony projektu pobrać archiwum .zip przeznaczone dla naszego systemu, rozpakować go i uruchomić obraz AppImage który znajdziemy w środku.
Bardzo pomocny wpis! Pomocne narzędzie dla grafików i webdeveloperów co boją się opuścić winde (bo PS).
Nie przesadzałbym z użytecznością tego narzędzia w obecnym kształcie. Nie ma niczego czego nie miałby Inkscape poza ładnym interfacem. Efekt i filtry w Inkscap’ie mają potężną, słabo wykorzystaną moc. To co mi przeszkadza w Inkscap’ie (poza brakujacymi ficzerami typu CMYK) to powolność działania i zabugowane ostatnio narzędzia tekstowe.
Ale ja nie cierpię apek napisanych w electronie :/
Koncepcja jest ciekawa, a forma prosta. Przyznam że od jakiegoś czasu “mam oko” również webową wersję. Trzeba parę rzeczy poprawić, ale jest to narzędzie i tak dużo lepsze niż podobny Vectr.
Czy ten program jest na wolnej licencji?