RawTherapee 4.0.10 – tak po prostu
Z delikatnym poślizgiem, ale za to z liczniejszymi poprawkami, na serwerach pojawiła się najnowsza stabilna wersja programu RawTherapee 4.0.10. Tego wyśmienitego edytora zdjęć RAW (i nie tylko) nie trzeba chyba przedstawiać osobom zajmującym się fotografią. RawTherapee przez lata umacniał swoją pozycję świetnego narzędzia nastawionego na cyzelowanie niuansów jakościowych naszych kadrów, a z wersją 4.0.10 dostajemy do rąk jeszcze bardziej precyzyjne algorytmy i kontrolę nad procesem obróbki.
Od wersji 4.0.9 minęło prawie dziewięć miesięcy i jeżeli sugerować się tym cyklem, w programie narodziło się wiele zmian, głównie z zakresu dokładniejszego regulowania parametrami dostępnych narzędzi. Wiele algorytmów uległo przepisaniu na nowo (np. odszumianie), pojawiły się nowe moduły pozwalające na niemal kaskaderską obróbkę obrazu (CIECAM 2002), a program może pochwalić się niezwykłymi przyśpieszeniem (generowanie miniatur – wow). Również główna bolączka poprzednich wersji RawTherapee – stabilność, wydaje się być śpiewem przeszłości, bo podczas kilkudniowych testów nie udało mi się programu zawiesić lub wysypać. Niemniej, ze względu na zaawansowane algorytmy i zaawansowane wykorzystywanie zasobów sprzętowych (rozkazy procesora, pamięć), może się okazać, że niektóre maszyny będą już za słabe na komfortową pracę z tym edytorem. Osoby rozpoczynające swoje obcowanie z tym programem mogą też poczuć się nieco zdezorientowane wobec mnogości przeróżnych filtrów, nieraz dublujących swoje działanie (dwa algorytmy naprawiania prześwietleń i cieni, dwa algorytmy odszumiania, itp.) – lecz dla początkujących (i nie tylko), autorzy przygotowali doskonałą i obszerną instrukcję obsługi, wyjaśniającą zasadę działanie filtrów, sposóbu konwersji i ogólne tajniki współpracy z RawTherapee. Dodatkowo, w programie można skorzystać z ‘gotowców’ narzucających na zdjęcie określoną obróbkę (profile).
Bogata lista zmian w przełożeniu na funkcjonalność reprezentowana jest przez wspomniane nowe narzędzia i ulepszenia w tych znanych z poprzednich wersji.
W zakładce Ekspozycja uwagę przykuje przede wszystkim magiczne CIE Color Appearance Model 2002. Obwarowane mnóstwem poważnie brzmiących opcji, przełączników i parametrów, CIECAM02 umożliwia manipulację kolorystyczną odcieniami kolorów z zachowaniem technicznych prawideł opisanych przez tę metodę. Dokładniejsze wytłumaczenie podstaw i zamierzeń całości oraz do czego może to być przydatne, znajdziemy w poradniku pod tym adresem. Drugim ciekawym dodatkiem jest podwójny tryb działania Tone Mapping – filtr może pracować standardowo w trybie Lab, a po odpowiednim ustawieniu modułu CIECAM02 – z wykorzystaniem tego modelu barw. Warto pamiętać o tym, że do rekonstrukcji świateł i cieni mamy do wyboru algorytm dostępny albo w Ekspozycji, bądź bardziej szczegółowy w Cienie/Światła. Nie ma konieczności i przesłanek, aby dublować ich działanie. Miłośnicy krzywych koniecznie muszą przyjrzeć się pozycji Regulacja Lab, gdzie za ich pomocą będą mogli wykonać przeróżne kombinacje z obrazem. Oraz zapisać/odczytać przygotowane krzywe.
Karta Szczegóły jest specyficzna, bowiem efekt działania zgrupowanych tam filtrów dostrzeżemy na poglądzie dopiero po powiększeniu obrazu do skali 1:1, lub włączeniu lupy 100%. Należy o tym pamiętać, by uniknąć ‘przesterowania’ obrazu po wywołaniu. Oprócz znanego już Wyostrzania, MikroKontrastu, warto przyjrzeć się i poćwiczyć z nową metodą Redukcji Szumu.
Nowy algorytm umożliwia usuwanie niechcianego szumu w trybie RGB/LAB, kontrolę nad detalami i sprawuje się nad wyraz dobrze. Dla łatwiejszych przypadków dostępna jest też Impulsowa Redukcja Szumu, sprawdzająca się np. przy usuwaniu hot pixeli (i znowu – stosujemy jedną z metod).
Pozwalająca zapanować nad aspektami kolorystycznymi obrazu, zakładka o nazwie Kolor może się wyróżniać z powodu Krzywych RGB (i znowu krzywe) i co istotniejsze, opcjonalnego trybu pracy tylko na jasności poszczególnych składowych (Luminosity mode). Po raz kolejny regulując wykresy warto zwrócić uwagę na podłożony w tle histogram – to też nowość. Zmiany znajdziemy też w Jaskrawości, gdzie przy podkręcaniu kolorów parametr ‘Zachowaj odcienie skóry’ zrobi to, co sugeruje jego nazwa.
Jak widzimy, nawet powyższy skrót nt. nowości w programie jest nieco przydługi. A to i tak nie wszystkie zmiany. I po raz kolejny pozwolę sobie wyrazić zachwyt nad szybkością działania filtrów, bo zmiany na podglądzie wykonują się bardzo szybko, pomimo mocnego kombinowania parametrami, przełącznikami i suwakami.
Tym samym docieramy do nieubłaganego porównania Rawtherapee to innych przodujących na Linuksie programów do obróbki zdjęć – Darktable, Corel AfterShot Pro, Rawstudio i Photivo. Ocena i werdykt jest tym cięższa, że przy obecnej stopniu zaawansowania algorytmów stosowanych w tych programach i ich precyzji 16/32bitowej, różnice w wywoływanych zdjęciach są tak subtelne, że można jedynie gdybać nad dopasowaniem programu do naszych subiektywnych oczekiwań. Jednym osobom będzie się podobało wyostrzenie z Darktable, innym z RawTherapee. Różnica – kwestia gustu, a po wywołaniu na papier, niemal żadna. Nie można się też sugerować wyglądem zdjęcia po otworzeniu na domyślnym profilu programu, bo przy ustawieniach zerowych… Wszędzie jest podobnie. Jednak RawTherapee stawiałbym w grupie z Photivo, gdzie otrzymujemy do ręki zaawansowane filtry, mnóstwo krzywych i parametrów którymi niemal dowolnie przetworzymy obraz (choć we względzie obsługi RawTherapee jest przed Photivo). Darktable i Corel AfterShot Pro posiadają filtry bardziej ‘efektowe’, przez co ograniczają późniejsze zmagania w programie graficznym (nakładanie filtru połówkowego, rozmycia, stempel, itp.). Innymi słowy – wszystko kwestią gustu i oczekiwań i tylko dziękować deweloperom, że mamy taki bogaty wybór.
RawTherapee 4.0.10 można pobrać ze strony projektu (program występuje w wersji dla Linux, Windows i OS X). Jednak użytkownicy Ubuntu 12.04/12.10 (Mint 13/14 i pochodne) mogą skorzystać z mojego repozytorium PPA Highly Explosive – paczka już gotowa:
sudo add-apt-repository ppa:dhor/myway
sudo apt-get update
sudo apt-get install rawtherapee
Paczka zawiera również podręcznik .pdf, za pomocą którego z pewnością nabierzemy większej biegłości w obsłudze programu – podręcznik jest umieszczony w katalogu /usr/share/doc/rawtherapee/RawTherapeeManual_en.pdf.gz. Naciskamy zatem np. alt + f2 i wpisujemy:
evince /usr/share/doc/rawtherapee/RawTherapeeManual_en.pdf.gz