E-3
Powoli zbliża się dzień, z którym narodzi się we mnie nowe pożadanie – a będzie to Olympus E-3 (a nie E-P1 jak do tej uważano), następca osławionego E-1.
Działający model został zaprezentowany gdzieś w Koreii, a wyglądał tak:
O czym będę śnił po nocach ? Głównie o uszczelnianej obudowie i wbudowanej w korpus stabilizacji matrycy. A dlaczego akurat ten model, a nie nowości od Canona i Nikona ? Widocznie jestem sentymentalny, a po drugie trzymam się póki co systemu 4/3.
Ja też chcę ;o
[prowokacja_on]a ja nadal staromodnie … chcę robić lepsze zdjęcia. czymkolwiek. ;P[prowokacja_off]
A ja tam zostanę przy swoim k10D 🙂
@krzychu
To odwieczna prawda – to człowiek robi zdjęcie, nie aparat. Ale mieć pod ręką dobre, niezawodne narzędzie – to i samoocena i pewność siebie wzrasta. Gdy możesz polegać na sprzęcie jak na Zawiszy 🙂
@przemas
Po zakupie co najmniej drugiego szkła w konkretnym systemie, człowiek już jest co najmniej uwiązany 🙂