GIMP w poszukiwaniu piękna – wtyczka Beautify
GIMP od lat mozolnie drepcze żmudną ścieżynką postępu. Miesiąc za miesiącem i rok po roku deweloperzy próbują sprostać rosnącym wymaganiom użytkowników, a te rosną o wiele szybciej, niż liczba osób mających pomysł na GIMPa. Niegdysiejsza ikona programów graficznych dla Linuksa ma już mocno zetlałe płótno i choć cieszą niedawno wymienione rama (tryb jednookienkowy), to prawda jest gorzka – obecnie większość zaawansowanych fotografów szybciej i dokładniej obrobi zdjęcia za pomocą Darktable, RawTherapee, Photivo. Nowoczesne metody przetwarzania grafiki i coraz bardziej kompleksowe filtry graficzne wymagają sporej wiedzy ze strony użytkownika, albo gotowych wtyczek, automatyzujących przetwarzanie. W wymienionych programach mamy je pod ręką, ale GIMP przecież też ma system wtyczek…
I z najpopularniejszych wtyczek dla GIMPa i takich łatwo osiągalnych na myśl przychodzi od razu zestaw kilkudziesięciu filtrów ujętych w paczkach gimp-plugin-registry oraz gimp-gmic. I dla większości użytkowników jest to zestaw wystarczający. Jednak z zaawansowanych wtyczek warto wymienić też taką o nazwie Beautify. Różni się ona od większości filtrów tym, że kompleksowo i ze świetną jakością potrafi wpłynąć na zdjęcie i za pomocą dwóch, trzech kliknięć ukazać zupełnie nową jakość. Atutem jest nieskomplikowana obsługa tego dodatku, bo wystarczy po jego zainstalowaniu i uruchomieniu GIMPa udać się poprzez menu do Filtry -> Beautify, wybrać styl obróbki (upiększanie zdjęcia, nakładanie ramek, poprawianie odcieni ludzkiej skóry), by następnie z menadżera przygotowanych efektów wybrać ten interesujący.
Nie oznacza to, że całość jest uproszczona do ‘jedno kliknięcie i dość’. Każdy efekt możemy poprawić kontrolując jasność, kontrast, nasycenie, jak i poszczególne składowe RGB (mikser). Poza tym, wybrane przez nas efekty nakładają się, a dla każdego z nich możemy określić stopień natężenia (Opacity). Niestety, nie uświadczymy listy nałożonych efektów i ich parametrów, a przycisk reset przywróci zdjęci do stanu początkowego. Najbardziej bogato wygląda tryb Beautify, gdzie mamy do dyspozycji po kilka filtrów w kategorii podstawowej, LOMO, Studio, Fashion, Art i Gradient. Oprócz tego możemy również zająć się samym pooprawianiem odcieni skóry (Skin Whitening) jak i dorobieniem do zdjęcia gustownej, teksturowanej ramki czy ogólnie tekstury na całą powierzchnię zdjęcia. Jak to wszystko sprawdza się w praktyce możemy podejrzeć pod tym i tym linkiem. Wygląda to wszystko bardzo zachęcająco, bo bez większych ceregieli można uzyskać efekty kompletnie oderwane od nudy kadru pospolitego.
Dlaczego zatem taka ciekawa wtyczka owiana jest tajemnicą i nie uświadczymy jej w repozytoriach? Zmowę milczenia wokół jej istnienia pogłębia jej dostępność, gdyż wymaga samodzielnej kompilacji. Dlatego wychodząc wielu osobom naprzeciw, wtyczkę skompilowaną dla Ubuntu 12.04/12.10/13.04 i Minta 13/14/15 (oraz pochodnych), umieściłem w PPA Highly Explosive. Wystarczy:
sudo add-apt-repository ppa:dhor/myway
sudo apt-get update
sudo apt-get install gimp-beautify
1 Response