Kamera zniewolona
Termin ‘Tethered shooting’ nie ma w naszych realiach lekkiego życia. Nie dość, że nie przyjął się w techniczno-fotograficznej nomenklaturze (jeszcze) jakimś zgrabnym tłumaczeniem (na swoje potrzeby uknułem jakiś czas temu ‘Zdalne rejestrowanie’), to i sama technika opisana tymi słowami pojawia się w programach na Linuksa nieco pokątnie.W czym zatem może być pomocny ‘Tethered shooting’? A w tym, że po podłączeniu do komputera kabelkiem USB aparatu fotograficznego, możemy wyregulować większość jego parametrów i wyzwolić migawkę nie ruszając się sprzed monitora. Nie muszę dodawać na ile to może być pomocne, jeżeli kunsztownie opracujemy scenografię kadru, umieścimy aparat na statywie i potem już na spokojnie bezpośrednio do komputera będziemy wczytywać i podglądać wynik naszych trudów.Pod Linuksem z programów które oferują taką opcję mamy do wyboru Rawstudio lub Darktable (DigiKam?). A jeżeli ktoś cierpi na chroniczną awersję do tych programów, to pozostaje mu… Entangle.
Aplikacja ta wykorzystuje do komunikacja z aparatem biblioteki gPhoto (i tym samym obsługuje sprzęt z tej listy). Entangle po nawiązaniu łączności umożliwia podgląd i modyfikowanie wszystkich (prawie) parametrów aparatu, jak też włączenie podglądu ‘przez obiektyw’ na żywo. Zabawy można zwieńczyć uruchomieniem migawki, czyli wykonaniem zdjęcia i zapisaniem go od razu na dysku w komputerze (bądź na karcie pamięci aparatu). Brzmi nieskomplikowanie? Bo i tak też wygląda to w praktyce. Jedyna rzecz na którą trzeba uważać to pierwszy etap, czyli podłączenie aparatu i uruchomienie Entangle – najnowsze dystrybucje w większości zamontują taki aparat jako wymienny nośnik. Entangle w takim przypadku wyświetli komunikat, że urządzenie jest zajęte (zamontowane) i czy chcemy je zwolnić na potrzeby programu (odmontować) – co też czynimy.
Same opcje programu są niemal szczątkowe. ‘Capture’ daje szanse na ustalenie prefiksu nazw kolejno robionych zdjęć, w ‘Color Management’ możemy wskazać profile kolorów (.icc/.icm), a ‘Plugins’ to zakładka – atrapa póki co. Cały materiał zdjęciowy domyślnie jest zapisywany w katalogu domowy ~/Obrazy/Capture.
Wspomniany system wtyczek pozostawia spore pole do popisu dla przyszłych wydań. Jak zapewnia autor, stosunkowo prosto będzie rozbudować możliwości programu o takie rzeczy jak fotografia poklatkowa (time lapse), czy rozbudowany system zdjęć seryjnych (bracketing przesłony, prędkości migawki, siły błysku, itp).
A teraz wieści dobre i złe. Program wykorzystuje biblioteki GTK3, w związku z czym prawdopodobnie nie będzie możliwości uruchomienia go na starszych wydaniach Ubuntu 10.04 (bez większego kombinowania). Dobra wiadomość jest taka, że użytkownicy repozytorium Highly Explosive mogą Entangle zainstalować już teraz – na razie w wersji dla Ubuntu 11.10.
Gdyby ktoś nie posiadał mojego wybuchowego PPA w systemie, to może je dodać za pomocą komend:
sudo add-apt-repository ppa:dhor/myway
sudo apt-get update
… i zainstalować Entangle:
sudo apt-get install entangle