Nieujarzmiona precyzja RawTherapee 4.0.11

Wkroczenie edytora zdjęć RawTherapee na ścieżkę nieco bardziej zdecydowanego rozwoju to dobra nowina. To już drugie wydanie w przeciągu niecałych trzech miesięcy, dzięki czemu użytkownicy nie są skazani na długoterminowe oczekiwanie naprawy palących błędów czy wsparcia nowych modeli aparatów. RawTherapee 4.0.11 to w założeniu wersja głównie usuwająca zgłoszone problemy w funkcjonowaniu, lecz część włączonych do tego wydania poprawek zwiększa dziką moc precyzji tego programu.

O ile Darktable czy Photivo stawiają na efektowne przetwarzanie obrazu i aplikowanie filtrów graficznych, o tyle RawTherapee nie stara się wyręczać programu graficznego i pozwala skupić się nad osiąganą jakością zdjęcia. Osoby pracujące z tym edytorem nie trzeba przekonywać o skuteczności zastosowanych algorytmów ratowania świateł i cieni, odszumiania, regulacji obrazu za pomocą krzywych, czy pracę z CIECAM02. RawTherapee jest naszpikowany przeróżnymi suwakami i krzywymi, które przy odrobinie wiedzy lub po spędzeniu paru godzin na nauce, pozwalają ociosać surową formę z matrycy do znakomitego efektu finalnego. Niemniej, osoby początkujące mogą poczuć się sfrustrowane trudnością w zapanowaniu nad precyzją oferowaną przez program. Przykładem bezkompromisowego podejścia niech będzie sam fakt mnogości algorytmów demozaikowania plików RAW – RawTherapee oferuje 9 przeróżnych sposobów (AHD, VNG, PPG, Amaze, DCB i inne), gdy Darktable tylko PPG i Amaze.

Rawtherapee 4.0.11 podczas pracy

Zmiany w 4.0.11 to sporo fachowych terminów, ale i ogólnie rozpoznawanych haseł:

  • CIECAM02 – automatyczne wyliczanie “Adaptacji luminacji sceny”
  • CIECAM02 – wyłapywanie gorących/uszkodzonych pikseli
  • Usuwanie widma ze wskazaniem na dowolny kolor (nie tylko różowy)
  • Mnóstwo wbudowanych gotowych profili obróbki
  • Nowe skróty klawiszowe
  • Przycisk uzupełnienia parametrów profili – wstawi ustawienia domyślne dla pominiętych wartości w profilu
  • Nowe algorytmy demozaikowania, zalecane dla bardzo zaszumionych kadrów:
    • LMMSE
    • IGV
  • Więcej poziomów powiększenia
  • Przeprojektowane okno zapisu
  • Zmiany w kontrolowaniu krzywych ‘Min/Max punktów kontrolnych’
  • Wsparcie kanału alpha dla formatu TIFF
  • Wsparcie 32bitowy plików TIFF (HDR)
  • Wsparcie dla
    • Nikon D5200
    • Nikon D7100
    • Nikon COOLPIX A
    • Panasonic Lumix DMC-G5

+ wiele innych poprawek i optymalizacji szybkości.

Osoby chętne do głębszego poznania programu, powinny zapoznać się ze świetnym podręcznikiem użytkowania – niestety, póki co tylko w języku angielskim.

Na koniec nie da się uniknąć pytań typu – ‘No w porządku, Darktable, RawTherapee, Photivo, Aftershot Pro – a który najlepszy?’. Odpowiedź jest łatwa – ten program jest najlepszy, którym najwięcej potrafimy osiągać i który potrafimy obsługiwać. Osoby wychowane na Darktable mogą czuć się niekomfortowo podczas pracy z RawTherapee – i na odwrót. Przy obecnym zaawansowaniu algorytmów, różnice w efekcie końcowym obróbki są niemal pomijalne (choć nie znaczy to, że ich nie ma).

RawTherapee 4.0.11 dla Ubuntu 12.04/12.10/13.04 i Minta 13/14/15 oraz pochodny znajdziemy w moim repozytorium PPA Highly Explosive. Tradycyjna formułka brzmi – aby program zainstalować, należy repozytorium dodać do systemu, zaktualizować bazę pakietów i pobrać program. W przełożeniu na szybkie terminalowe komendy wygląda to tak:

sudo add-apt-repository ppa:dhor/myway
sudo apt-get update
sudo apt-get install rawtherapee