Zapowiadany jako przełom w jakości edytorów wideo dla Linuksa, program Lightworks odbywa długą drogę z przeszłości do czasów współczesnych. Pierwsze wersje tego programu sięgają 1989 roku i dopiero po perturbacjach i zmianie właściciela marki w 2009 roku, Lightworks na nowo odżył w wersji darmowej i wzbogaconej dla profesjonalistów płatnej. Co prawda hucznie zapowiadane otworzenie jego źródeł jeszcze nie nastąpiło, ale jakiś czas temu program w wersji Alpha dla Linuksa trafił do zamkniętych testów. A na kwiecień jest zapowiadana ogólnie dostępna wersja Beta.
Czego można się spodziewać i czego oczekiwać? Nie da się ukryć, że Lightworks to będzie nowa jakość w tego typu programach dla Linuksa. Edytorów wideo mamy może i sporo (OpenShot, KDELive, itp.), ale czy któryś rozwinął się do takiej formy:
httpv://www.youtube.com/watch?v=jEJcPKD9p7A
Niezależnie od niuansów, Lightworks wygląda na spełnienie marzeń osób pracujących z plikami wideo na Linuksie.