Entangle 0.5.2 i kadry złapane na USB
Entangle 0.5.2 to kolejna już odsłona tego stosunkowo mało znanego narzędzia, a autor niestrudzenie z wersji na wersję wprowadza oczekiwane poprawki i interesujące udoskonalenia. Podobnie jest i tym razem, gdyż lista zmian zawiera takie dobre wieści jak wydzielone kanały RGB w histrogramie i jego opcjonalny tryb liniowy, prawidłowe przeliczanie przesłony i migawki, import wyłącznie rozpoznawanych formatów, ulepszone rozpoznawanie plików RAW oraz ich orientacji, lepsza obsługa sprzętu Canon. Oraz oczywiście ulepszenia w kodzie i samokontroli programu. Entangle potrafi obsłużyć aparaty obsługiwane z kolei przez libgphoto. Co ciekawe, ku zaskoczeniu wielu osób, nadal nie znajdziemy tam zbyt wielu modeli Pentaksa (z lustrzanek – żadnego).
Obsługa programu nie powinna nastręczać większych problemów, gdyż wszystko co potrzebne mamy pod ręką i na wierzchu. Wystarczy podłączyć aparat do komputera, uruchomić Entangle… I już można robić zdjęcia. Jednakże cała zabawa tkwi w przestawianiu parametrów aparatu, a te są prezentowane w bezlitosnej pełnej wersji (co oznacza, że jest ich dużo). Możemy ten wybór nieco ograniczyć, jak również uruchomić stały podgląd LiveView (wprost przez obiektyw) i tylko brak opcji zdjęć sekwencyjnych może popsuć nastrój i pełniejsze wykorzystanie Entangle. Wykonywane zdjęcia możemy zapisywać bezpośrednio na kartę aparatu lub na dysk komputera, a miłym dodatkiem jest też to, że program respektuje profile barwne.
Entangle w wersji dla Ubuntu 12.04/12.10/13.04, Mint 13/14/15 i pochodnych znajdziemy w moim repozytorium Highly Explosive:
sudo apt-add-repository ppa:dhor/myway
sudo apt-get update
sudo apt-get install entangle