Rozbudowany Simple Image Resizer 3.0

Jak tak dalej pójdzie, to autor programu Simple Image Resizer będzie musiał przemianować go na Complex Image Rebuilder. Bowiem w najnowszym wydaniu tego poręcznego programu do masowej konwersji plików graficznych przybyło tak wiele ciekawych rzeczy, że aż nie wiadomo od czego zacząć. Nieco krzywdzącym zbiegiem okoliczności jest fakt, że nowe dziesiątki opcji które się pojawiły w programie można ująć w zaledwie trzy – czterolinijkowym changelogu. Ale po kolei.

Simple Image Resizer to wbrew członowi „simple” bardzo rozbudowane i bogate w opcje narzędzie do masowej konwersji jednego formatu grafiki w drugi, zmieniania wymiarów zdjęć i nakładania na nie efektów. Oprócz opcji oczywistych, takich jak standard nazewnictwa nowych plików i docelowe wymiary wyjściowe zdjęć, mamy też do wyboru wyrównanie histogramu, filtr koloru, ramkę, znak wodny, podpis, gradient oraz obroty (w tym o dowolny kąt). Program potrafi również manipulować danymi exif oraz osadzać w w metadanych informacje o autorze, prawach autorskich i komentarze. Stworzone zestawy i układy efektów możemy zapisać, by następnie wykorzystać je podczas kolejnych prac. Podobnie możemy utrwalić na nośniku całą aktualną sesję. Eksport może odbyć się do jednego z popularnych formatów: jpg, png, tiff, pbm, pgm, pnm, bmp. wbmp, xpm, xbm.

Jednak dla wielu osób najciekawszą funkcją programu będzie kompletna i rozbudowana obsługa plików RAW. W najnowszej wersji 3.0 obróbka surówki z matryc naszych aparatów doczekała się osobnych kart z ustawieniami (Basic i Advanced). Jak można się domyślić, wariant uproszczony wywoływania RAW zawiera kilka opisanych parametrów, które dcraw (z którego korzysta SIR 3.0) wykorzysta do swojego zadania. Wersja Advanced jest już dla znawców dcraw i jego opcji oraz sposobu wywoływania zdjęć. Niemniej, rzeczone okno zawiera dokładny spis wszystkich dostępnych przełączników, zatem nic nie powinno powstrzymać nas przed samodzielnymi testami.

Tym oto sposobem SIR stał się najporęczniejszym narzędziem do błyskawicznego generowania podglądowych miniatur z naszej sesji, wyciągania z RAW zaszytych tam miniatur, itp. Nie bez znaczenia jest wspomniana na wstępie prędkość działania, gdyż „wyciągnięcie” podglądu zdjęcia trwa o niebo szybciej, niż demozaikowanie całości. A niekiedy niczego więcej nie potrzebujemy. Może się niestety zdarzyć, że program nie do końca będzie potrafił obsłużyć metadane z naszych plików – w takim wypadku należy wyłączyć ich obsługę (metadanych) w preferencjach.

Chciałoby się powiedzieć – apetyt rośnie w miarę jedzenia. Teraz świetnym dodatkiem do programu byłby parametr przeźroczystości przy nakładaniu ramek, napisów, tryb nakładania gradientu na zdjęcie (mnożenie, nakładanie, dodawanie, itp.). Jednak i bez tego jest to obecnie świetne rozwiązanie dla osób poszukujących nieskomplikowanego sposobu na przekonwertowanie zalegających na dysku plików graficznych.

Aby zainstalować program w wersji dla Ubuntu 14.04/15.10, Mint 17.x i pochodnych, należy skorzystać z repozytorium Highly Explosive:

sudo add-apt-repository ppa:dhor/myway
sudo apt-get update
sudo apt-get install sir qt5-image-formats-plugins

Natomiast z nieprzebranych zasobów repozytorium AUR mogą skorzystać użytkownicy Arch Linuksa i Manjaro (oraz pochodnych):

yaourt -S sir