Darktable 2.0 superstar

Edytor graficzny Darktable z projektu znikąd wyrósł na niekwestionowanego lidera w dziedzinie obróbki zdjęć na Linuksie. Z wersji na wersję rosły jego możliwości edycyjne i przybywało w nim wtyczek oraz innych narzędzi przydatnych fotografom. Choć w Darktable również można obrabiać zdjęcia w dość podstawowym trybie, to liczba modułów, sekcji, parametrów i przycisków w pierwszym kontakcie przytłacza – ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Czego tu nie ma… Wielokrotne instancje modułów i warstw, obróbka lokalna (w tym stempel), maski, gradienty, geotagi, zdalna obsługa aparatu (tethering shooting), skrypty i tak dalej. Wystarczy dodać, że program często jest stawiany w szranki z komercyjnym Lightroomem i wychodzi z takich pojedynków z twarzą. Uśmiechniętą.

Najnowsze wydanie Darktable 2.0 to wielomiesięczny efekt pracy wielonarodowej i wieloosobowej grupy deweloperów. Jak można się spodziewać, zmian w porównaniu do poprzedniej wersji 1.6.8 jest dużo i nie są to jedynie poprawki lub lekko przypudrowane wcześniejsze funkcje. Pierwszą znaczącą zmianą jest totalne przeportowanie edytora do GTK3. Kolejno – znacznie przyśpieszono proces generowania miniatur, dodano moduł wydruku, moduł rekonstrukcji koloru, moduł punktu bieli i na tym nie koniec.

    GUI

  • port do GKT3,
  • Darktable 2.0
  • możliwość zdefiniowania obramowania w trybie ciemni,
  • szerokość bocznych paneli domyślnie ustawiona na 350px (300px poprzednio),
  • lepsza współpraca z HiDPI,
  • nawigacja za pomocą klawiszy kursora w trybie stołu podświetlanego,
  • skróty klawiszowe dla parametrów pędzla,
  • dodawanie punktów na krzywych tonalnych przy ctrl + PPM,
  • zmieniona procedura logowania się na FB,
  • informacje o obrazie podają również dane GPS,
  • Możliwości

  • dodano moduł wydruku,
  • przerobiono zarządzanie kolorami (softproof, gamut check, itp.),
  • tekstowe znaki wodne (tekst/font/kolor),
  • moduł rekonstrukcji koloru (w prześwietleniach),
  • moduł punktu światła/czerni w RAW,
  • dodatki w module Światła & Cienie,
  • monochromatyczne demozaikowanie,
  • bardziej precyzyjne dostrajanie temperatury w Kelvinach,
  • możliwość zwiększenia rozdzielczości podczas eksportu (upscale),
  • usuwanie do kosza,
  • Pod maską

    Darktable 2.0 – miniaturek w bród
  • nowy system generowania miniatur zastępuje mipmap cache,
  • miniaturki uwzględniają profile kolorów,
  • możliwość odświeżenia miniatur w całej kolekcji za pomocą narzędzia darktable-generate-cache,
  • zoptymalizowane wczytywanie plików jpeg,
  • asynchroniczne wykrywanie aparatu i drukarki w celu uniknięcia ew. konfliktów,
  • usunięto zależność od biblioteki libraw,
  • usunięto zależność od biblioteki libsquish (kwestie patentowe),
  • usunięto ze źródeł pugixml, osm-gps-map oraz colord-gtk,
  • profile odszumiania w osobnych plikach JSON,
  • możliwość określenia w pliku konfiguracyjnym proporcji dla modułu Kadrowanie i Obrót,
  • eksport do pdf,
  • zachowanie całej historii obróbki,
  • nowy parametr „tryb” w module eksportu,
  • podczas eksportu najpierw wykonywane jest skalowanie, a potem osadzanie znaku wodnego i ramki,
  • skrypty Lua mogą dodawać elementy UI do stołu podświetlanego (przyciski, paski przesuwania, itp.),
  • zewnętrzne repozytorium dla skryptów Lua.
  • odsunięcie na boczny tor wersji 32-bitowej (z powodu ograniczeń w adresacji, itp.),

Jak widzimy, zmiany są rozległe. Program w skórze GTK3 wygląda naprawdę dobrze, poprawione niuanse estetyczno – funkcjonalne sprawdzają się jak należy, szybkość generowania miniatur zachwyca. Do tego kompletu dochodzi moduł drukowania, odzyskiwania koloru i wiele wiele innych dodatków. Oczywiście nie wszystko wygląda tak wspaniale – nadal możemy czuć niedosyt w związku z ubogimi opcjami zarządzania kolekcją, do smaczków stylu GTK3 też trzeba się przyzwyczaić. Lecz są to drobnostki które giną w natłoku pozostałych możliwości tego fenomenalnego programu. Co ciekawe – do Darktable przekonuje się coraz większa liczba profesjonalnych fotografów, którzy jak wiemy nie tworzą zdjęć na potrzeby szuflady.

Jako dopełnienie tego wydania należy dodać doskonałe wideo autorstwa Roberta Huttona, które w kilku słowach (niestety, angielskich) opisuje i pokazuje najistotniejsze cechy tej wersji.

Program w wersji dla Ubuntu 14.04/15.10, Minta 17.x i pochodnych znajdziemy w repozytorium PPA… Zasadniczo za parę chwil program powinien pojawić się w PPA *-release, ale jeżeli ktoś chce przetestować DT już teraz, to musi użyć:

sudo add-apt-repository ppa:pmjdebruijn/darktable-unstable
sudo apt-get update
sudo apt-get install darktable

Niebawem wersja 2.0 znajdzie się w głównym repozytorium Manjaro oraz Arch Linuksa:

sudo pacman -S darktable