Muzyka z Linuksa #2
Muzykowania za pomocą Linuksa ciąg dalszy. Chociaż poprzedni zestaw programów muzyczny wspierających artystów korzystających z wolnego systemu wyglądał całkiem imponująco, to jednak to nie wszystko co Linuksa ma do zaoferowania. Oprócz kompleksowego aranżowania utworu za pomocą rozbudowanych DAWów może zajść potrzeba skorzystania z dedykowanego automatu perkusyjnego, syntezatora, samplera, lub czegoś do tworzenia pętli czy wspomagania gry na żywo. Oczywiście większość z tych funkcji pokrywa się z tym co możemy zrobić w DAWie, jednak rozwiązania samodzielne cechuje nieraz lepsza obsługa, jakość i efekt końcowy. Jednak na początek uzupełnijmy jeszcze listę DAWów…
Sekwencery/DAW/Trackery
Non Timeline/Mixer/Sequencer/Session
Stosunkowo mało znany program ale z całkiem interesującą listą możliwości, a przede wszystkim wyróżniający się zoptymalizowaniem pod słabsze maszyny (eeePC? Nie ma problemu. Raspberry PI? Również), modułową budową oraz pełną integracją z serwerem dźwięku JACK. Warto zatrzymać się przy modułowej budowie – bowiem o ile pozostałe programy otrzymujemy w formie jednolitej bryły, o tyle Non składa się z oddzielnych komponentów – Non Timeline (dawny Non DAW), Non Mixer, Non Sequencer oraz Non Session Manager. Oznacza to, że nie jesteśmy przymuszeni do używania całości pakietu, ale za pomocą Non Session Managera określamy, które komponenty Non chcemy użyć w naszym projekcie (np. Non Timeline i Non Sequencer).
-
Non Timeline
- nielimitowana liczba ścieżek
- niedestrukcyjna edycja
- zapętlone nagrywanie ścieżek
- nagrywanie ograniczone do wybranego regionu
- dowolna liczba wykresów automatyzacji dla danej ścieżki (wykres przedstawiający zmianę modyfikowalnego parametru ścieżki)
- księgowanie projektów – zero możliwości uszkodzenia, szybki zapis
- modułowa obsługa wejścia/wyjścia z/do JACKa
- wielowątkowość i optymalne wykorzystanie wielordzeniowych CPU
- obsługa wtyczek LADSPA
- parametr każdego modułu kontrolowany obwiednią automatyki
- proste wstawianie nuty jednym kliknięciem
- wejście/wyjście JACK MIDI
- różne tryby wyzwalania akcji
- komponowanie na żywo
- SMF0/SMF1 import
- zapis nutowy organizowany we frazy/sekwencje/patterny
Non Mixer
Non Sequencer
Single file MIDI SMF2 storage
Program w aktywnym rozwoju, aktualizacje poszczególnych elementów pojawiają się stosunkowo wolno, lecz to projekt pojedynczej osoby. Najnowsze wydanie z okolic września 2013 roku.
MusE
Kolejny program – weteran, gdyż rozwijane od 1999 roku MusE przebyło długą drogę do swojej obecnej formy. MusE łączy w sobie cechy sekwencera MIDI, automatu perkusyjnego, syntezatora. Daje dostęp do niemal wszystkich funkcji niezbędnych w pracy z materiałem MIDI. Otwiera i zapisuje pliki *.mid i *.med, ale obsługuje i ścieżki z zapisem audio w formacie WAV. Skomponowaną muzykę MusE odtworzy na zewnętrznym instrumencie MIDI bądź przy użyciu karty dźwiękowej. Każdą ścieżkę edytować można otwierając widok pianolowy, perkusyjny lub listę zdarzeń. Możliwe jest też cięcie, sklejanie, a także przenoszenie poszczególnych segmentów zapisu. Dla tradycjonalistów jest dostępny również edytor zapisu nutowego (który wcześniej był oddzielnym projektem MusEScore). Jednocześnie to jeden z niewielu exclusive’ów dla Linuksa, gdyż nie posiada wersji dla innego systemu operacyjnego.
- nagrywanie/odtwarzanie na żywo
- Midi import/export
- filtry na wejściu
- edycja Midi:
- piano roll
- edytor perkusyji
- lista zdarzeń
- edytor nutowy
- wbudowane wtyczki syntezy:
- Fluidsynth soundfont (sf2)
- Deicsonze FM synth emulujący DX11
- obsługa wtyczek w formacie: LADSPA, DSSI, VST
- zewnętrzna synteza sprzętowa/programowa
- graficzna edycja automatyki
- kilka rodzajów ścieżek
- wejście Audio
- wyjście Audio
- ścieżka Wave
- grupa ścieżek
- wyjście Aux
Wersja 2.1.2 datowana jest na marzec 2013 roku.
PyDAW
Ten rozwijany od niedawna DAW jest o tyle nietypowy, że tworzony jest w Pythonie – języku, którego raczej nie kojarzy się z rozbudowanymi projektami o dość krytycznym przeznaczeniu (a taką kluczową sprawą w muzyce są wszelkie opóźnienia). Jednak PyDAW zaskakuje nad wyraz sprawnym działaniem oraz jak na swój wiek – całkiem niezłą dojrzałością do bycia samodzielnym DAWem z prawdziwego zdarzenia.
- organizacja poszczególnych zadań w oddzielnych oknach
- wbudowany edytor ścieżki audio z efektami czasu rzeczywistego
- sampler z modułowymi efektami, obsługa do 100 sampli i SFZ
- wbudowany syntetyzer wavetable/FM/additive z 6 oscylatorami/regulatorami i modułowymi efektami
- wirtualny syntetyzer analogowy
- stos efektów, do 25 różnych efektów typu EQ, opóźnienie, pogłos, itp.
Najnowsza wersja wciąż jest kompilowana bezpośrednio z repozytorium Github, ostatni numer wersji to 14.08.4 z sierpnia 2014.
W porządku, macie dość DAWów? Ja też. Temat można by jeszcze ciągnąć, bo o ile typowe programy wspierające tworzenie muzyki mamy w miarę ogarnięte, to wciąż pozostają przeróżnej maści np. trackery (MilyTracker, Schism Tracker, Buzztarx). Ale przejdźmy dalej – czym rejestrować dźwięk? Wybór jest spory, ale wybijającymi się projektami są z pewnością…
Edytory dźwięku
Audacity
Tego programu chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Stawiany nieraz na równi z edytorami wielościeżkowymi, Audacity umożliwia nagrywanie dźwięku z niemal dowolnego źródła, jego późniejszą obróbkę, nakładanie efektów (również w czasie rzeczywistym), a wszystko to z najwyższymi możliwymi parametrami.
- wielościeżkowe nagrywanie na żywo
- konwertowanie nagrań przechowywanych na taśmach i innych nośnikach
- edycja formatów WAV, AIFF, FLAC, MP2, MP3 lub Ogg Vorbis
- wycinanie, kopiowanie, rozdzielanie, miksowanie dźwięku
- zmiana tempa i wysokości nagrań
- przeróżne wbudowane efekty – odszumianie, normalizacja, itp.
- wsparcie dla wtyczek LADSPA, VST, AU
- analiza audio
Lista możliwości jest oczywiście o wiele dłuższa. Najnowsza wersja 2.0.5 pochodzi z października 2013 roku.
Ocenaudio
Program który stanowi doskonałą ofertę dla osób poszukujących wyraźniejszych doznań estetycznych. Niebanalny interfejs w połączeniu z profesjonalnymi możliwościami czynią Ocenaudio doskonałą alternatywą dla Audacity. Nie do pogardzenia jest odsłuch dźwięku z podłożonymi na żywo przeróżnymi filtrami wbudowanymi w program, jak też obsługa wtyczek VST. Sporo opcji (a w zasadzie większość) wpływa na dźwięk też w czasie rzeczywistym podczas odtwarzania.
- obsługa wielu ścieżek
- odsłuch dźwięku z podkładanymi na żywo filtrami
- multi-zaznaczanie i edycja porcji audio
- wydajne zarządzanie ogromnymi projektami audio – możliwa praca nawet na wielogodzinnych nagraniach bez utraty płynności i bez obaw o przekroczenie limitu dostępnej pamięci
- spektogram i kilka innych sposobów analizy audio
Wersja 2.0.9 została upubliczniona w czerwcu 2014 roku.
W porządku – możemy nagrywać, ale co? Jeżeli nie dysponujemy instrumentami zewnętrznymi które podłączymy do naszego komputera robiącego za studio, pozostaje nam wspomóc się syntezą. Dla Linuksa dostępne są przeróżne wtyczki (VST, DSSI) wspomagające kreowanie własnych instrumentów, ale są też i projekty samodzielne, które dzięki serwerowi JACK możemy sprzęgnąć z naszymi rejestratorami.
Synteza
ZynAddSubFX
Bezapelacyjny lider jeżeli chodzi o generowanie syntetycznych dźwięków. Dostępny jako samodzielny program, ale powstała również wtyczka VST zbudowane wokół jego silnika. Z wykorzystaniem serwera JACK można ten syntezator podpiąć pod niemal dowolny program, tworzyć instrumenty, nagrywać za ich pomocą ścieżki, itp. (w sumie jak i za pomocą każdego innego syntezatora współpracującego z JACK). Każdy tworzony instrument możemy opisać za pomocą parametrów różnych silników syntezy: ADSynth, SUBSynth, PADSynth. Do każdego z nich możemy zastosować jednej z wielu efektów. Innymi słowy – program pozwala niemal na wszystko.
- synteza czasu rzeczywistego
- synteza polifoniczna i multitimbral
- silniki syntezy: ADDSynth, SUBSynth, PADSynth
- tryb pracy legato, poly, mono
- efekty: pogłos, echo, chorus/flange, phaser, dystorsja, EQ, filtr dynamiczny
- wbudowana klawiatura virtualna
- możliwość sterowania za pomocą klawiatury i komunikatów MIDI
Program przez długi czas straszył swoim nieco siermiężnym interfejsem, lecz to już przeszłość. Najnowsza wersja 2.4.4 wydana została w czerwcu 2014 roku.
Qsynth
Qsynth to tak naprawdę GUI dla kolejnego doskonałego syntezatora Fluidsynth. Jego koncepcja opiera się na konwertowaniu w czasie rzeczywistym nut z MIDI z wykorzystaniem technologii SoundFont. Bez konieczności posiadania karty dźwiękowej obsługującej SoundFont.
- wsparcie dla SoundFont 2
- kontrola efektów czasu rzeczywistego za pomocą modulatora SoundFont 2.01
- odtwarzanie plików MIDI
Wersja 0.3.8 została wydania w grudniu 2013.
AmSynth
To syntezator dla miłośników analogowego brzmienia syntezatorów z lat 70 ubiegłego wieku (Moog, Roland Juno-60). Wykorzystuje on syntezę subtraktywną (SUBSynth). W oknie aplikacji znajdziemy dwa oscylatory, sekcje wzmacniacza i filtrów i to wystarczy większości osób.
Wydanie 1.4.2 z czerwca 2014 roku.
To kolejna porcja narzędzi, którymi można zrobić ciekawe rzeczy w kwestii muzyki na Linuksie. Fani programu Mixxx będą musieli jednak poczekać do trzeciej części tego cyklu, gdzie mam nadzieję ostatecznie rozprawię się z podstawowymi programami do przelewania na komputer muzycznej wizji twórczej.