Microsoft poleca: Skype 1.9 dla Linuksa

Pomimo tego, że to produkt (podkupiony) Microsoftu, pomimo tego, że istnieją inne – nawet i lepsze – komunikatory, na przekór trendom i opiniom – Skype ma się dobrze. Używa go przeciętnie 8 na 10 gospodyń domowych i dla wielu osób jego nazwa stała się synonimem komunikacji audiowizualnej. Dlatego należy docenić fakt, że Microsoft nie traktuje (już) wersji Skype dla Linuksa jak piątego koła u wozu. Po okresie długich zaniedbań w końcu jesteśmy świadkami w miarę regularnych i konstruktywnych wydań dla naszego systemu. Co prawda jest to Skype z numerkiem 1.9 i cały czas póki co w wersji alpha, ale jednak. Skype dla Linuksa żyje.

Skype 1.9 i Ubuntu
Jak powszechnie wiadomo, wobec trudności z poprzednim kształtem programu, postanowiono wystartować Skype’a dla Linuksa raz jeszcze – od początku. Najnowszy Skype 1.9 Alpha wnosi kolejne poprawki i zmiany które docenią wszyscy oczekujący przełomu. Nie dlatego, że są przełomowe, ale dlatego, że zbliżają nas do coraz bardziej funkcjonalnej formuły komunikatora. A w przypadku Skype dla Linuksa będzie to z pewnością przełom (wystarczy przypomnieć sobie jakość poprzedniej serii 4.x).

  • dodano możliwość wyciszenia powiadomień dla konkretnych rozmów,
  • zadebiutował ciemny temat graficzny, (Settings->Personalisation->Dark theme)
,
  • dodano opcję definitywnego zablokowania emotikon,
  • obsługa polecenia /me,
  • wsparcie dla proxy HTTPS,
  • poprawione cytowanie wiadomośći – działa z Ctrl+C,
  • najechanie na datę wiadomości wyświetla pełną datę/czas,
  • Electron zaktualizowany do 1.3.6,
  • usprawniono pracę mechanizmu zapisywania historii rozmów,
  • poprawki bezpieczeństwa.

Czy warto wymienić starą wersję klienta 4.3 na nową 1.9? Z pewnością nie należy sugerować się numeracją – 1.9 pomimo, że młodsza od 4.3, działa po prostu lepiej. Zawiera też funkcje, który nie doczekaliśmy się w poprzedniej wersji. No i na dodatek – ten ciemny motyw graficzny – to trzeba zobaczyć (taki żart).

Paczki deb i rpm można pobrać spod tego adresu