OpenToonz 1.1.1 w paczkach dla Linuksa

W marcu 2016 roku oferta otwartego oprogramowania dla Linuksa powiększyła się o profesjonalny edytor animacji OpenToonz. Było to możliwe dzięki otworzeniu źródeł komercyjnego Toonz po wykupieniu projektu od Digital Wideo przez japońskiego wydawcę Dwango. Sam projekt i otwarcie źródeł warto odnotować, gdyż Toonz było/jest dostępne na rynku od 1993 roku i było wykorzystywane przez Studio Ghibli (Spirited away: W krainie bogów, Księżniczka Mononoke czy Ghost in the Shell 2: Innocence), Rough Draft (Futurama), Folimage (Phantom Boy) i nie tylko.

OpenToonz z pingwinem
Huczne udostępnienie projektu na Githubie miało miejsce pod koniec marca 2016, ale do tej pory linuksowi adepci animacji musieli samodzielnie radzić sobie ze stworzeniem binarek dla Linuksa. Na szczęście ostatnio udostępnione zostały obrazy appimage, które z powodzeniem uruchomimy na dowolnej 64bitowej dystrybucji. Można snuć domysły, dlaczego nie są to obrazy snap lub flatpak, ale zamierzony efekt osiągnięto – użytkownicy Linuksa bez kombinowania pobiorą i zainstalują najnowszą kompilację tego edytora.

Sam program ciężko opisać w dwóch nieskomplikowanych zdaniach. Jako narzędzie komercyjne zostało wyposażone w taką ilość funkcji i możliwości, że nauka pracy w tym programie z pewnością zajmie nam kilkadziesiąt długich wieczorów jesienno – zimowych. OpenToonz z pewnością można wykorzystać do tworzenia animacji zeskanowanych ze szkiców na papierze (program przerobi kreski na wektory), jak również do rysowania od podstaw (narzędzia do kreślenia i kolorowania), aż po postprodukcję i renderowanie ujęć. Ciekawostką jest budowanie kolejnych klatek animacji w oparciu o źródłowy kadr lub ich serię – za pomocą siatek zniekształceń uformujemy kolejne etapy ruchu postaci itp. Program pozwala zautomatyzować niektóre czynności za pomocą ECMAScripts.

Po więcej informacji warto sięgnąć w rejony internetu i wyszukać samouczki, które dokładniej i sprawnie opiszą nam proces pracy w OpenToonz.