Weekend z dystrybucją: SuperX 3.0 Grace

To zaskakujące jak niewiele potrzeba użytkownikowi, aby sprawnie wykonywać swoje obowiązki na komputerze. W większości wypadków wystarcza odpowiednio skrojony system operacyjny z odpowiednim zestawem oprogramowania. Na dodatek i o dziwo, system nie musi posiadać tysięcy opcji konfiguracyjnych i wielu ustawień personalnych – ważne, aby był w minimalnej zgodzie z trendami obsługi jakie zakorzeniły się w społeczeństwie przez parę dekad. A kto odrobił lekcje i stara się dostarczyć użytkowniki sprawiający najmniej problemów linuksowy system? Prawda może być zaskakująca, ale to nasi indyjscy przyjaciele stojący za SuperX 3.0 Grace wydają się najbardziej rozumieć czego użytkownik potrzebuje.

Geneza

SuperX 3.0 Grace

Historia SuperX OS rozpoczyna się w 2007 w Guwahati, stolicy regionu Asam w Indiach. To tam młodzieniec nazwiskiem Wrishiraj Kaushik rozpoczyna prace nad swoim system lub jak ktoś woli dystrybucją. W 2011 roku udostępnia światu pierwszą wersję SuperX 1.0 Galileo i powołuje do życia firmę Libresoft Technology Pvt. Ltd. mającą na celu promocję i rozwój SuperX. System bazuje już wtedy na Ubuntu 11.04 i tak pozostanie do obecnego wydania – zmianie ulegnie tylko numer wersji. Obecnie SuperX 3.0 wykorzystuje Ubuntu 14.04 LTS i dostarcza użytkowniki mocno zmodyfikowane środowisko KDE.

Programy

Jeżeli wszystko kręci się wokół Ubuntu 14.04 to i baza oprogramowania. SuperX nie przewraca niczego do góry nogami i dostarcza w miarę standardowy zestaw programów.

  • Kernel: 3.13.0-49
  • Internet: przeglądarka Firefox 37, poczta Thunderbird 24.4, komunikator KDE Telepathy 0.8.1, Telegram 0.7.13, ftp FileZilla 3.7.3
  • Biuro: LibreOffice 4.2.8
  • Dźwięk i wideo: VLC 2.1.6, OpenShot 1.4.3, Musique 1.3, Minitube 2.0
  • Grafika: GIMP 2.8.10, KolourPaint 4.13, Gwenview 4.13
  • Panel: KDE 4.13.3 Panel
  • Menadżer okien: KDE 4.13.3 KWin
  • Menadżer plików: Dolphin 4.13.3

Jak widzimy, oprócz standardowego ale gwarantującego funkcjonalny komfort wachlarza programów, całości dopełnia KDE 4.13.3. I tutaj warto zatrzymać się na chwilkę, bowiem SuperX dostarcza na dzień dzisiejszy bardzo ciekawą konfigurację tego środowiska, w połączeniu z autorskim menu SuperX App Launcher. Konfiguracja środowiska została w wielu aspektach uproszczona – ku rozpaczy lubiących przepych KDE, a ku uciesze osób mogących się pogubić w tym całym dobrobycie. Nie oznacza to jednak jakiejś ułomności (systemu, a nie użytkowników). Instalację oprogramowania przeprowadzimy za pomocą zwyczajowego Centrum Oprogramowania (lub Muon), a nad świeżością systemu czuwa Menadżer Aktualizacji.

Wygląd i obsługa

SuperX App Launcher – czyli menu

Jak już wspomniałem powyżej, SuperX to bardzo typowy i standardowy pulpit KDE, jednak skrojony na miarę potrzeb i oczekiwań użytkownika, który wolałby uniknąć absorbowania swojej uwagi przez nadmiarowe elementy na biurku. Stylistycznie SuperX trzyma godny poziom – choć menu wyboru systemu raczy nas tekstową formą, o tyle ekran uruchamiania systemu cieszy oko odmiennością, jak i późniejszy styl całego pulpitu. Obsługa? Poza całoekranowym menu (z kategoriami programów, ulubionymi oraz obsługą sesji), wszystko inne jest tak typowe (jak na KDE), że chyba prościej już się nie da zaprezentować tak czytelnej formy systemu. Cały czas jest to KDE, cały czas mamy możliwość zmodyfikowania jego wyglądu/zachowań, ale wszystko sprawia tak dobre wrażenie, że aż nie chce się niczego ruszać. Uproszczono w konfiguracji panel, opcje pulpitu, a sprawne nawigowanie po oknach/pulpitach gwarantują gesty (lewy górny i prawy dolny róg). Do kompletu otrzymujemy kompletne Centrum Sterowania KDE i czegóż tam nie można ustawić (choć niektóre rzeczy są tak zakopane, że można mieć z nimi problemy – jak np. efekty dźwiękowe i próba ich wyłączenia).

Wydajność

Start systemu do pełnego pulpitu zajmuje około 30 sekund a sam 64bitowy system potrzebuje około 460MB pamięci RAM na sam początek. Czyli można powiedzieć – wartości dość typowe jak dla KDE. Z racji efektów pulpitu, warto i lepiej mieć kartę oraz sterowniki wspierające 3d. Otwarty sterowniki dla kart ATI/AMD radzi sobie jednak z efektami KWin bez problemów. Nawet na średniej klasie sprzętu całość działa płynnie, bez zawahania i niechlujnych zacięć. Jednak z pewnością nie jest to dystrybucja minimalistyczna i dla wiekowych konfiguracji.

Mowa końcowa

SuperX może się podobać i to bardzo. Pomimo tego, że to „tylko” starzejące się KDE 4.13.3 i elementy Plasmy 5, to ekipie z Indii udało się stworzyć wysmakowany stylistycznie pulpit, gdzie nic nie razi w oczy i nie wywołuje odruchu chęci zmiany lub rekonfiguracji. Na dodatek, wszystko to z zachowaniem wsparcia jakie ma zapewnione Ubuntu 14.04 LTS i tym samym SuperX 3.x do 2019 roku. Kolejnym atutem jest dostęp do repozytoriów PPA z możliwością podreperowania bazy oprogramowania. Nic zatem dziwnego w tym, że SuperX w rodzimych Indiach zebrał kilka nagród i wyróżnień. A naszej rozwiniętej cywilizacji środkowo-europejskiej wypada się cieszyć, że bez większych problemów możemy korzystać z efektów pracy kraju, w którym krowy mają specjalny status a sprawą wiary jest kąpiel w nafaszerowanym zanieczyszczeniami Gangesie.

Maszyna testowa:
CPU: Intel Core i7 Q 720 1.60GHz
GPU: Mobility Radeon HD 4670
Pamięć: 4GB
HDD: 500GB, 7200rpm, udma6
WiFi: Broadcom BCM43224 802.11a/b/g/n