Jak ja nie cierpię GNOME, czyli Ubuntu inaczej
Kiedyś wszystko było prostsze. Było KDE, było GNOME… Zatwardziali poszukiwacze prawd nieoczywistych wiedzieli o Xfce. Osoby brodzące w oparach ułudy kombinowali swoje środowiska z takich komponentów jak Fluxbox, Openbox, itp. No ale postęp nie znosi stabilności. Wszystko się posypało.
Stare środowiska zmieniły swe oblicze, pojawiły się nowe, dystrybucje nie były już takie jak kiedyś. Nawet Ubuntu z przebojowym Unity musiało spuścić nieco z tonu w obliczu technologicznych zmian. Historia zatoczyła koło i w naszej ulubionej dystrybucji z powrotem powitaliśmy GNOME, tym razem w trudno akceptowalnej dla wielu osób formie 3.xx. Ale, ale… Od czego mamy remiksy Ubuntu? Te wraz z wydaniem Ubuntu 19.04 doczekały się nowych wydań. Chociaż żadne z nich nie wybrało szlaku rewolucji, to jednak…
Xubuntu 19.04
W najnowszej odsłonie Xubuntu wita nas stare, dobre Xfce sprzed niemal 4 lat. Oczywiście to krzywdzący stereotyp, bo jednak środowisko się rozwija i trwają aktywne prace nad przeniesieniem jego komponentów do GTK+3. I zmian widać gołym okiem, choć numeracja nie sugeruje aż takiego progresu.
-
poprawki, poprawki i jeszcze raz poprawki,
-
AptURL, GIMP i LibreOffice Impress w standardzie,
-
mnóstwo nowych skrót klawiszowych – Shift + Print Screen dla zapisu wybranego obszaru ekranu, F4 w Thunarze otworzy terminal a Ctrl + Shift + F umożliwi wyszukiwanie plików,
-
koniec z Orage Calendar i wtyczki Xfce Quick Launcher,
-
nieustające rozwój Xfce z mnóstwem zmian i usprawnień nazwanych Xfce 4.13 a będących częścią nadchodzącego Xfce 4.14.
Ciężko powiedzieć, co takiego w Xubuntu 19.04 wysuwa się na pierwszy plan. Poprawiono tak wiele niuansów środowiska, że to trzeba zobaczyć na własne oczy. Mnóstwo elementów doczekało się portu do GTK+3, itp.
Lubuntu 19.04
Tutaj gwoździem programu jest przede wszystkim środowisko LXDE w oprawie LXQt 0.14.1. To nieuchronna wariacja na wspomniane środowisko, które sukcesywnie jest przerabianie na najnowsze Qt. Wymieniono również instalator na zdobywający coraz większą popularność Calamares
Ubuntu Budgie
-
najnowsze środowisko Budgie 10.5,
-
pełen zestaw apletów,
-
wymiana menedżera plików Nautilus na Nemo,
-
pełna integracja z tematem graficznym QogirBudgie i dodatkowymi Pocillo oraz Arc do wyboru,
-
wszelkie dobrodziejstwa GTK+3.24 i menedżera okien Mutter 3.32.
Kubuntu 19.04
Ta wersja wzbudza najwięcej nadziei. W końcu Plasma (KDE) to zupełnie samowystarczalne środowisko.
I chociaż lista zmian wydaje się nikczemnie uboga, Qt 5.12, KDE Frameworks 5.56, Plasma 5.15.4 i KDE Applications 18.12.3 działają na wyobraźnię. A przynajmniej powinny.
Do kompletu otrzymujemy latte-dock dostępne w repozytoriach, najnowszą Kritę, kde-config-table, itp.
Ubuntu MATE 19.04
Środowisko które próbuje być tak retro, jak to tylko możliwe, ma chyba najwięcej do zaoferowania.
W tej wersji automatycznie zainstaluje odpowiednie sterowniki NVIDII, MATE Dock zaoferuje jeszcze więcej możliwości. Oprócz zdefiniowanych standardów znajdziemy tutaj mnóstwo nawiązań do najnowszych technologii.
Czy któreś z powyższych wydań umniejsza znaczeniu Ubuntu? Z pewnością nie. A fani konkretnych środowisk i tak wybiorą coś dla siebie. W razie wątpliwości nadal pozostaje Ubuntu Kylin w chińskiej wersji.