Linux Mint 19.1 Tessa, Cinnamon 4.0 i Nemo w trybie turbo

Zdaniem niezależnych fachowców Linux Mint 19 był solidnym wydaniem. A za sprawą fanów Linux Mint 19.1 zdążył już obrosnąć w legendę. Wyobraźnię rozbudził zapowiadany Cinnamon 4.0, odciążony menedżer plików Nemo i wiele innych ciekawostek dzięki którym 19.1 ma szansę być najciekawszym wydaniem od lat.

Linux Mint 19.1 jest aktualizacją wspomnianego wydania 19. Zgodnie z przyjętą tradycją aktualizowane są autorskie rozwiązania, baza (Ubuntu 18.04) pozostaje bez zmian. Dlatego najciekawszą nowością jest przede wszystkim środowisko Cinnamon 4.0. Doczekało się ono wielu optymalizacji, usprawnień i ukłonów w stronę użytkowników. Czy w końcu spełniły się marzenia użytkowników?

Cinnamon 4.0

To właśnie za sprawą zmian w środowisku najbardziej odczujemy powiew świeżości jaki niesie ze sobą nowy Mint. A jest ich trochę. Od teraz o wiele lepiej konfiguruje się panele. W opcjach pojawiła się kontrola na ikonami w zasobniku (wymiary) ale i w pozostałych regionach panelu.
Ekran powitalny pozwala dostosować „stopień miodności” wielu niuansów systemu, w tym początkowy wygląd panelu i listy otworzonych programów – z etykietami (tradycyjnie) lub bez (same ikony). Doczekaliśmy się też grupowania okien oraz wyświetlania podglądu uruchomionej aplikacji po najechaniu na jej ikonę.

Nemo

Nie byłoby Cinnamona bez Nemo. Menedżer plików przeszedł gruntowne porządki w kodzie źródłowym, co łącznie z poprawkami zaowocowało niemal trzykrotnym przyśpieszeniem jego działania. I nie są to czcze przechwałki. Nemo nigdy jeszcze nie był tak responsywny i żwawy w swoim działaniu. Zmieniono okno preferencji na takie zgodne ze standardami XApp.

Poprawiono wygląd ikon i odstęp pomiędzy nimi a użytkownik ma na wyciągnięcie myszki stosowne ikony przełączające wygląd zawartości folderu (ikony/lista/widok zwarty). Co ciekawe, od teraz w ustawieniach menedżera mamy opcję tworzenia miniatur tylko dla wybranych katalogów. W tym trybie zobaczymy dodatkową ikonę obok wymienionych wcześniej.

Na wspieranych systemach plików (ext4) Nemo może już pokazać czas utworzenia pliku.

To jeszcze nie wszystko

Poprawiono współpracę menedżera okien z kartami NVIDII. Wynikiem jest oczywiście większa płynność podczas manipulacji oknami.

W Ustawieniach Systemowych znajdziemy opcję odpowiedzialną za VSYNC (synchronizacja pionowa). W zależności od tego czy nasza karta radzi sobie z odświeżaniem pionowym (brak efektu „zrywania” np. wideo), możemy tę opcję wyłączyć i zyskać na wydajności.

Zmian doczekały się aplety i desklety, które wyświetlają teraz więcej informacji i mają możliwość definiowania elementów swoich ustawień.

Zapożyczenia z poprawek w GNOME na które czekała cała ludzkość:

  • Muffin (podobnie jak Mutter) używa własnej wbudowanej wersji COGL i Cluttera,

  • Muffin otrzymał też wszystkie poprawki które przyśpieszyły działanie Muttera,

  • CJS potrafi robić odpowiedni użytek z kolektora śmieci (garbage collection),

Szczególnie ta ostatnia poprawka daje się zauważyć gołym okiem, gdy proces Cinnamona rzadko kiedy zajmuje powyżej 250MB pamięci RAM. Ulepszenia w menedżerze okien to oczywiście cegiełka do jeszcze lepszej płynności całego środowiska.

Menedżer aktualizacji

Ten element systemu potrafi nareszcie pokazać dostępne kernele, aktualnie używane a także zaproponuje odinstalowanie tych nieużywanych.

Źródła oprogramowania

Kolejny element który otrzymał ustandaryzowane menu (XApp). Nieco więcej zachodu wymaga teraz przygotowanie rzetelnego zgłoszenia problemu z oprogramowaniem. Decyzją deweloperów Debiana wszystkie paczki debug zostały odseparowane od głównego repozytorium. Ta zmiana dotknęła również Ubuntu jak i Minta. Aby wysyłać w przyszłości raporty techniczne w przypadku awarii programu, należy aktywować repozytorium Debug Symbols.

XApps

Autorskie programy XApp tworzące zwarte i jednolite rozwiązania dla przeciętnego użytkownika, doczekały się kolejnych poprawek.

Xed został przepisany z użyciem libeas, pythona3 oraz zbudowany z wykorzystaniem MESONa. Poprawiony został dolny pasek statusu.

Xreader zyskał na wyglądzie. Lepsze ułożenie i wyświetlanie miniatur poprawiło też wygląd krawędzi.

Wygląd i cała reszta

Poprawił się też wygląd całego systemu. A to za sprawą poprawionych tematów graficznych Mint-Y, Mint-Y Dark i Mint-Y-Darker. Nie dość, że zyskały one kilka nowych wariantów kolorystycznych (Aqua, Blue, Brown, Grey, Orange, Pink, Purple, Red, Sand i Teal), to skorygowano ich kontrast. Dzięki informacje zawarte w oknach dialogowych są o wiele bardziej czytelne. Na panelu nowych ikon symbolicznych doczekał się Redshift, mate-volume-control-applet, on-board oraz network-manager-applet.

Wydanie to będzie wspierane do 2023 roku. Instalacyjne obrazy iso możemy pobrać z tego miejsca.

Posiadacze Minta 19 mogą w łatwy sposób zaktualizować swój system. Wystarczy, że będą wypatrywali opcji „Zaktualizuj do 19.1” w Menedżerze Oprogramowania. Następnie wystarczy podążać za krokami wyświetlanymi w oknie, a po zakończonym procesie należy pamiętać o dwóch rzeczach:

  • doinstalowanie pakietów p7zip-full i xul-ext-lightning:
    sudo apt install p7zip-full xul-ext-lightning

  • usunięcie dodatków powiązanych z xscreensaver:
    sudo apt remove --purge xscreensaver-data xscreensaver-data-extra xscreensaver-gl xscreensaver-gl-extra cinnamon-screensaver-webkit-plugin cinnamon-screensaver-x-plugin

A teraz pozostaje tylko nacieszyć się nowościami.