Debian wespół zespół z FFmpeg
Debian na przestrzeni ostatnich miesięcy z determinacją zmienia się na niespotykaną dotąd skalę. Nie ucichła jeszcze burza po niemal siłowym przejściu z Upstart SysVinit na Systemd, a tu już w nadchodzącym wydaniu Debian 9 Stretch czeka nas kolejna kluczowa zmiana. Miejsca dla FFmpeg ustąpi bowiem Libav, dotychczasowy zestaw narzędzi i bibliotek służących obsłudze multimediów. Na szczęście, tym razem zmiana w kluczowym komponencie systemu została przez społeczność i deweloperów podjęta i przyjęta niemal z owacjami.
Na decyzję Debian Multimedia Team miał wpływ przede wszystkim czas potrzebny obu projektom na wdrażanie ew. poprawek, czy też łatanie luk bezpieczeństwa w kodzie. FFmpeg wydaje się być zarządzanym sprawniej i aktywniej, przez co reakcja deweloperów na zgłoszenia zauważonych problemów jest o wiele szybsza niż w przypadku Libav. Mając w trosce jakość, stabilność i bezpieczeństwo przyszłego Debiana, FFmpeg staje się tym samym lepszym wyborem bez uszczerbku na funkcjonalności. Zwykły użytkownik nawet nie zauważy tej przesiadki, a co więcej – dotychczasowe i aktualne paczki Libav będę nadal dostępne w repozytoriach.
Sprawa jest już przesądzona i nabrała rozmachu, a jeżeli ktoś chciałbym poznać dogłębniejszą argumentację tego wyboru, to całą dyskusję znajdzie pod tym adresem lub wypunktowane za i przeciw na stosownej stronie wiki.