Kolekcjoner zdjęć Shotwell 0.30
Doczekaliśmy się nowej wersji sympatycznego menedżer zdjęć Shotwell 0.30. Ta sympatia nie wynika z jakichś sentymentów, lecz z faktu, że program coraz sprawniej radzi sobie z kolekcją naszych kadrów.

Jeżeli prześledzić changelog od ostatniej stabilnej wersji 0.28.2, to zauważymy, że przybyło nam kilka atrakcji. Łatwiej połapiemy się w kadrach dzięki dodatkowemu grupowaniu ich według dat importu. Uatrakcyjniono interfejs za pomocą jasnego / ciemnego tematu oraz symbolicznych ikon. Na lewym panelu pojawiły się rozszerzone informacje o pliku. Ulepszeniu uległo okno dialogowe służące kontroli nad trybem prezentacji. Program nie pożera już całej pamięci wespół z wyświetlaczami HiDPI. Poczyniono też poprawki w obsłudze aparatów podłączonych w trybie MTP/PTP (import zdjęć). Również katalogowanie plików RAW trwa już nieco krócej niż wieczność. Wyjaśniono wiele niuansów związanych z logowaniem do wielu serwisów i publikowaniem tam zdjęć. Niestety, usunięto obsługę Facebooka z racji jego betonowania się przed kontaktami z zewnątrz.
Dla wielu użytkowników gwoździem programu może być wykrywanie twarzy na kadrach. Niemniej, domyślnie jest to funkcjonalność wyłączona – należy ją aktywować podczas kompilacji. A jeżeli jesteśmy już przy kompilacji, to od strony technicznej poprawiono wiele błędów i oczyszczono źródła menedżera ze starych lub nieużywanych funkcji.
Aby przetestować program w najnowszej odsłonie, musimy dodać stosowne repozytorium (dla Ubuntu 16.04/18.04, Mint 18.xx/19/xx i pochodnych):
sudo add-apt-repository ppa:yg-jensge/shotwell
sudo apt-get update
sudo apt-get install shotwell
W lepszej sytuacji są użytkownicy Arch Linuksa i Manjaro. W ich przypadku program znajdziemy w głównym repozytorium.
sudo pacman -Syu shotwell