VidCutter 5.0.0 po postrzyżynach

Początki tego niepozornego projektu były równie niepozorne jak świadomość użytkowników o istnieniu tego narzędzia.Z czasem jednak VidCutter przebił się do świadomości społecznej. Mało tego, z wersji na wersję zaskakuje tak sprytnie zorganizowanymi zmianami, że po okresie wieku pacholęcego wyrósł na bardzo sensowne narzędzie do cięcia materiału wideo.

VidCutter 5.0.0
Trudno ocenić czemu można przypisać wśród użytkowników nagły wzrost zainteresowania cięciem materiałów wideo. Może pojawił się jakiś nowy serwis wideo, może jakaś nowa forma tworzenia memów, a może po prostu twórcy oprogramowania zawczasu wyczuli powakacyjny boom na tego typu projekty? Bo w krótkich odstępach czasu a wręcz równolegle pojawiło się kilka projektów takiego samego przeznaczenia. I właśnie VidCutter jest przedstawicielem tej niespodziewanej fali małych i poręcznych edytorów do wycinania interesujących nas fragmentów wideo. Co więcej, lista zmian w wersji 5.0.0 jest tak rozbudowana, że bez skrępowania można mówić o nowym kamieniu milowy na drodze rozwoju VidCutter.

Na samym początku zauważymy, że program doczekał się nowej… Ikony. Cóż, o marketingu nie wolno zapominać. Ale zaraz potem dostrzeżemy, że autor wyposażył ten edytor w nową funkcję SmartCut. Za sprawą automatyki i sprytnych wyliczeń usprawni ona przycinanie z uwzględnieniem początku i końca sekwencji keyframes. Niemniej autor ostrzega, że cały proces może być cokolwiek długotrwały. Pojawiła się też opcja View Keyframes (w sekcji informacji o Wideo), która wyświetli zdefiniowane w materiale źródłowym ramki które wykorzystuje SmartCut do swojego działania. Bardzo dobrze wygląda też nowy pasek postępu dający dokładniejsze pojęcie o tym, na jakim etapie jest cały proces przetwarzania. Również sprawniej i precyzyjniej są generowane miniatury w odniesieniu do źródłowego materiału wideo. Poprawek dokonano również w standardowym szybkim przycinaniu, gdzie program stara się dobrać ramki tak dokładnie jak to możliwe. Oprócz tego VidCutter doczekał się całej masy poprawionych błędów i innych drobnych usprawnień. Zdecydowanie warto zajrzeć w ustawienia tego programu.

Wprost z PPA (w przypadku Ubuntu 16.04/17.04/7.10 i Minta 18.xx) zainstalujemy program po serii komend:

sudo add-apt-repository ppa:ozmartian/apps
sudo apt-get update
sudo apt-get install vidcutter

Jeżeli chodzi o Arch Linuksa i Manjaro, to zwyczajowo zaglądamy w zasoby AUR:

yaourt -S vidcutter