Akiee 0.0.4 i wszystko po kolei
Codzienność obarcza nas tyloma obowiązkami, że gdy przychodzi do ich usystematyzowania, najbardziej ludzkim odruchem jest panika. Z każdej strony piętrzą się daty spotkań, wizyt, terminów, zobowiązań, obietnic i wszystkiego co powoduje, że odechciewa się nam rano wstawać z łóżka. Dlatego rozwiązania są dwa – zatrudnienie sekretarki lub zainstalowanie odpowiedniego programu. Takiego choćby jak Akiee 0.0.4.
Oczywiście dostępna jest opcja przeszukiwania naszych zadań, ekran początkowy programu informuje nas o podręcznych skrótach klawiszowych, a plik z notatkami możemy zapisywać i odczytywać z dowolnego miejsca (w tym także i z chmury). Przy tym wszystkim programik zachęca nas czytelnym interfejsem i nieskomplikowaną obsługą. Znajdziemy tutaj bowiem zaledwie kilka przycisków. Czy to wystarczy, aby zapanować nad szumem informacyjnym? Niektórym osobom zapewne tak.
Repozytorium z którego możemy pobrać paczkę deb albo appimage (lub źródła) dla naszego Linuksa znajduje się pod tym adresem.