Ubuntu i PPA graphics-drivers
Rosnąca oferta komercyjnych tytułów dla Linuksa staje się coraz bardziej wymagająca zarówno dla naszych portfeli, jak i naszych maszyn, a w szczególności kart graficznych i ich sterowników. Problemy z nimi to chyba najpoważniejsza bolączka naszych systemów – nie dlatego, że ich nie ma, ale z racji częstotliwości ich aktualizacji w dystrybucjach. Raz na rok, z tajemniczych nieudokumentowanych miejsc, czy wręcz własnoręczne uruchamianie ich instalatorów – to za dużo dla przeciętnego zjadacza chleba, szczególnie, że ten proces może zakończyć się różnie. Dlatego na kanwie wielu niepopularnych kroków jakie podjął Canonical, decyzja o powołaniu do istnienia oficjalnego PPA z najświeższymi sterownikami graficznymi od trzech najważniejszych producentów aż prosi się o brawa.
Chociaż zwolennicy wolny sterowników wzruszą ramionami i żachną się na powyższe, to wbrew pozorom to istotna i bardzo oczekiwana zmiana stanowiska wobec aktualizacji sterowników. Nie rozmawiamy bowiem w czasie przeszłym o wsparciu dla Ubuntu 14.04 LTS, ale i o przyszłym Ubuntu 16.04 LTS, które ma być wspierane przez kolejne 5 lat – a wiadomo już, że będzie to wydanie nadal z Unity 7 i ze standardowym [[Xorg|Xorgiem]].
W graphics-drivers w niedalekiej przyszłości znajdą się również sterowniki Catalyst dla kart AMD, oraz sterowniki Intela. Dla osób aktywnie wykorzystujących Linuksa (w tym przypadku Ubuntu) do rozrywki (ale i poważniejszej pracy, np. Darktable i OpenCL) to ogromne ułatwienie. Jedyną dystrybucją posiadającą podobny mechanizm jest o dziwo jedynie Manjaro.