Skype 4.3 – piekła zamarzania ciąg dalszy
Gdy niesamowicie popularny Skype został przejęty przez Microsoft, chyba nikt nie miał złudzeń co do dalszych losów wersji linuksowej tego komunikatora. Jednak wszyscy nastawieni anty musieli przyjąć na klatę zaskakujący stan rzeczy – Microsoft nie tylko utrzymał i nadal udostępniał Skype’a w wersji dla Linuksa, ale i krok po kroku go rozwijał. Oczywiście nie ma mowy o żadnych źródłach programu, czy też wersji 64bitowej, niemniej Skype był używalny. A Microsoft nie przestaje zadziwiać i wydaje Skype 4.3.
Zacznijmy jednak od złych wieści – Skype 4.3 porzuca wsparcie dla ALSA i od tej wersji działa tylko z PulseAudio. Ale pozostałe wieści są lepsze:
- usprawniony interfejs użytkownika
- bazujący na chmurze czat grupowy
- Bardziej niezawodne wsparcie transferu plików przy użyciu wielu urządzeń na raz
- ulepszone ułatwienia dla osób niepełnosprawnych
- wsparcie dla PulseAudio 3.0 i 4.0
- poprawki wielu błędów
Jest zatem rozwojowo i jakby na to nie patrzeć, o kolejny krok do przodu.
Na dzień dzisiejszy, aby zainstalować najnowszą wersję, musimy upewnić się, że nie posiadamy zainstalowanej żadnej innej wcześniejszej wersji z repozytoriów:
sudo apt-get remove skype skype-bin:i386 skype:i386
Ściągniętą paczkę deb ze strony Skype (dla 12.04 multiarch, dla systemu 32/64 bit) instalujemy tradycyjnym dwuklikiem.
Upewniamy się jeszcze, czy aby na pewno mamy zainstalowany indykator dla Unity:
sudo apt-get install sni-qt:i386