Vivaldi 2.4 gra tak jak lubisz
Społecznościowy sukces (lub też akceptacja) przeglądarki Vivaldi to rzecz niezaprzeczalna. Wśród wysypu produktów wykorzystujących kod Chromium a przede wszystkim silnik Blink, tytułowa przeglądarka to prawdziwy ewenement. A to za sprawą niebagatelnych możliwości dostrojenia jej według własnych upodobań. Wystarczy spojrzeć na najnowsze dzieło – Vivaldi 2.4.
-
Nowość: samodzielne układanie paska narzędziowego,
-
Nowość: profile i zarządzanie nimi,
-
Nowość: dodanie menu kontekstowego dla folderów z odnośnikami,
-
Nowość: opcja tworzenia odnośników z zaznaczonych kart (i z poziomu szybkich komend),
-
Nowość: prosty kalkulator pod F2 (szybka komenda),
-
Nowość: dwuklik zmieniający nazwę stosu kart,
-
Nowość: opcja wyszukiwania w tle karty,
-
Nowość: synchronizacja – możliwość zapisu układu paska odnośników,
-
Nowość: możliwość blokowania tworzenia stosu kart w określonych przypadkach Drag&Drop,
Przeglądarkę w wersji dla Linuksa możemy pobrać w postaci paczek rpm i deb. Może nie jest to metoda aż tak wygodna jak instalacja z repozytorium, dlatego… Dlatego w przypadku Ubuntu 18.04, Minta 19.xx i pochodnych możemy wykonać coś takiego:
wget -qO- http://repo.vivaldi.com/stable/linux_signing_key.pub | sudo apt-key add -
sudo add-apt-repository "deb [arch=i386,amd64] http://repo.vivaldi.com/stable/deb/ stable main"
sudo apt-get update
sudo apt-get install vivaldi-stable
Użytkownicy Arch Linuka i Manjaro ponownie zaglądają do AUR:
yaourt -S vivaldi