Zdjęcia na Javie: Java Picture Organizer
Nad jakością oprogramowania pisanego w Javie większość z nas zwykle kiwa głową z politowaniem. Tymczasem Java Picture Organizer to niewielki programik, który bez większych ceregieli pozwoli utworzyć katalog naszych zdjęć, wyeksportować go w różnej formie, jak też poukładać zawartość. Na przekór obiegowym opiniom na temat Javy.
JPO 0.13 to stosunkowo multiplatformowy projekt. Uruchomimy go w wersji dla Linuksa, Windowsa a nawet odpalimy „kliknięciem” na link Java Web Start. Sam projekt choć nieco leciwy (ostatnie wersje z 2016 roku) doczekał się ostatnio kilku poprawek na Githubie i można wyrokować na tej podstawie rychłe upublicznienie kolejnej wersji.
Na pierwszy rzut oka JPO wydaje się być nieskomplikowanym menedżerem zdjęć bez zacięcia do bycia czymś więcej. Proste okno z zawartością naszej kolekcji, którą możemy grupować podług różnych kategorii (samodzielnie tworzonych). Kadry możemy przeciągać pomiędzy kolejnymi grupami, pomiędzy nimi samymi (kadrami), itp. Dość istotnym krokiem jest nazwanie naszych zdjęć, gdyż na tej podstawie tworzony jak Tag Cloud, czyli zbiór konkretnych fraz i częstotliwości ich występowania. To wszystko w celu późniejszej szybkiej nawigacji. I w zasadzie nic innego się nie rzuca w oczy, no może poza kartą wyszukiwania.
No dobrze, ale czy da się tu zdziałać coś więcej? Na to pytanie nurtujące każdego fotografa nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Jeżeli ktoś oczekuje geotagowania – to tak. Wystarczy kliknąć prawym przyciskiem na zdjęciu i z menu kontekstowego wybrać Properties. Tam też zauważymy, że możemy doprecyzować opis, autora, komentarz a także inne parametry opisujące zdjęcie. To już coś. Sugestywna wizualizacja mapy i przemieszczanie po niej zdjęcia to kolejny plus.
Zerkając ponownie w menu kontekstowe dopatrzymy się wysyłania zdjęć na adres email, obracania i kilku innych drobiazgów. A wśród nich są też akcje użytkownika. Te możemy zdefiniować w Ustawieniach. Zwykle będzie to przesyłanie kadru do zewnętrzne edytora.
Przy tym wszystkim należy pamiętać o tym, że JPO nie wykonuje żadnych zmian na plikach źródłowych. Wszystko jest zapisywane w bazie stworzonej na nasze potrzeby. Dodatkowo, program umożliwia łatwe stworzenie statycznej strony z albumem, wyszukiwanie duplikatów jak też integralności (czy pliki dodane do kolekcji znajdują się tam, gdzie poprzednio).
Cóż, szału nie ma, ale do zgrabnego poukładania plików jpeg, png jak znalazł. Jedynym minusem jest konieczność ręcznego pobrania pliku jar z tego adresu (czyli jpo-0.13.jar). Drugą niedogodnością jest to, że program działa tylko z oraclowską wersją Javy. I taką należy wcześniej zainstalować w systemie.