Nareszcie – Linux Mint 18 Sarah

Po premierze Ubuntu 16.04 LTS kwestią nie było czy Linux Mint 18 zostanie wydany, tylko kiedy. To było niekończące się oczekiwanie, podsycane na dodatek nową specyfiką wydań Minta. Można ją streścić „od LTSa do LTSa”. Tym samym zbudowana z wykorzystaniem Ubuntu 14.04 seria 17.xx doczekała się trzech aktualizacji (zgodnie z harmonogramem wydań Ubuntu), lecz bazą nadal pozostał stary, dobry LTS. Teraz czas na oficjalną zmianę warty.

Linux Mint 18 Cinnamon
Tak oto Linux Mint 18 stał się faktem i pozostanie z niektórymi użytkownikami przez najbliższe minimum dwa lata. Trafnie można przypuszczać, że czeka nas cała masa nowych koncepcji, poprawa jakości, stabilności, a nawet i wizualna odnowa tej dystrybucji. Pierwsze skrzypce grają tutaj dwa środowiska graficzne – Cinnamon oraz MATE i takie też odmiany Linux Minta możemy pobrać – przynajmniej na obecnym etapie. I większość zmian zamyka się w obrębie właśnie tych środowisk.

Cinnamon 3.0

O Cinnamonie 3.0 napisano już wiele słów. Jego nowości można streścić również w formie wideo:

MATE 1.14

Zmiany i poprawki w popularnym środowisku MATE przeczą jego konserwatywnemu charakterowi.

  • ulepszona obsługa GTK3,
  • konfiguracja touchpada umożliwia obsługę krawędzi oraz przewijania za pomocą multi-dotyku (jednocześnie),
  • rozszerzenia pisane w Pythonie dla Caja mogą być zarządzane niezależnie,
  • możliwość wyboru jednego z trzech stanów dla okna,
  • rozmiary ikon dla panelu i menu,
  • możliwość zablokowania / aktywowania powiadomień OSD dla zmian głośności / jasności,
  • aktualizacja tłumaczeń

Xed
Pix

X-Apps

Cechą wspólną tych obydwu środowisk (i pewnie innych w przyszłości) są X-apps, czyli koncept programów pierwszej potrzeby do podstawowych zastosowań – niezależnych od środowiska graficznego. Są to w większości forki popularnych narzędzi ze środowiska GNOME (ale i MATE), które ustandaryzowano pod kątem wykorzystania najmniejszego wspólnego mianownika z GTK3 (czyli z pominięciem rozwinięć psujących wygląd programów w innych środowiskach).

Xreader
Xviewer

  • Xed – prosty edytor tekstu (Pluma),
  • Xviewer – prosta przeglądarka grafiki (Eye of GNOME),
  • Xreader – prosty czytnik PDFów (Atril),
  • Xplayer – odtwarzacz multimedialny (Totem),
  • Pix – organizer zdjęć (gThumb)

Menadżer aktualizacji

Spore zmiany czekają nas w menadżerze pakietów. Na pierwszy rzut oka najbardziej oczywiste będą te wizualne. Kolejne nowości to bardziej czytelny ekran wyboru kernela, prezentowane również w formie typowej (i dobrowolnej, poziom 5) aktualizacji. Przebudowany interfejs zawiera też odnośniki do wszelkich informacji odnośnie danego kernela (lista zmian, regresje, itp.).

Konfigurację całego menadżera pakietów uczyniono bardziej oczywistą i przewidywalną – nawet dla początkującego użytkownika. Głównie za sprawą rozwiania wątpliwości odnośnie kryteriów wg jakich określamy co chcemy aktualizować. Od teraz łatwiejsze stanie się unikanie regresji oraz trzymanie się ścieżki stabilności i bezpieczeństwa. Wszystko za sprawą ulepszonego i czytelniejszego wyboru podczas pierwszego uruchomienia menadżera.

Mint-Y

Chociaż Linux Mint od lat trzymał wysokie standardy wizualne, ostatnimi czasy dało się odczuć ich przeterminowaną stylistykę. Dlatego postanowiono dać nam do wyboru interfejs w nieco bardziej akceptowalnej dla wielu, czystej i płaskiej postaci – czyli Mint-Y. Nowy temat graficzny występuje w trzech wersjach – jasnej, ciemniej oraz mieszanej i nie jest domyślnie aktywowany.

Oczywiście dla każdego z tych wersji jest dostępna również stosowna ramka dla okna (czy raczej jego belka).

Usprawnienia systemu

Na tym nie koniec. Ewoluuje również to co znajdziemy pod płaszczykiem graficznej emanacji Minta 18.

Jak zapewne niektórzy pamiętają, Mint 3.1 w 2007 roku zaprezentował uproszczoną komendę „apt”, kumulującą większość tego, co oferuje „apt-get”, „apt-cache” i inne. W 2014 roku Debian również uprościł składnię powyższych, jednak tamtejsze „apt” różni się oczywiście składnią. W Mincie 18 „tutejsze” apt nadal oferuje składnię i możliwości jak z poprzednich wersji, plus w celu zgodności pozwala na składnię z „debianowego” apt.

  • pasek postępu dla „apt install” oraz „apt remove”, „apt full-upgrade” synonimem „apt dist-upgrade”, podobnie „apt edit-sources” i „apt sources”, „apt showhold” oraz „apt held”
  • komenda add-apt-repository obsługuje od teraz parametr „–remove”,
  • Demon Thermald w zestawie, zapobiegający przegrzewaniu się CPU,
  • domyślna obsługa exFAT,
  • domyślna obsługa Btrfs,

Inne

Na tym nadal nie koniec. Środowisko Cinnamon radzi sobie doskonale z HiDPI, jak również wszystkie X-Apps oraz inne narzędzia systemowe (mintdesktop, mintsystem, mintwelcome, mintlocale, mintdrivers, mintnanny, mintstick, mint-common, mintupdate, mintbackup and mintupload) zmigrowane do GTK3.

Gufw, graficzny kontroler zapory ogniowej (firewall) jest instalowany domyślne.

W graficznym Menadżerze Pakietów odnajdziemy popularne programy takie jak Steam, Spotify, Dropbox a nawet Minecraft.

Wszystkie edycje można zainstalować od teraz w trybie OEM.

A obrazy instalacyjne znajdziemy pod tym adresem