Dogonić kometę z Linuksem

Trwająca 10 lat pogoń sondy Rosetta za kometą, zwieńczona sukcesem i lądowaniem na jej powierzchni lądownika Philae. Wszyscy o tym słyszeliśmy parę dni temu, jednak mało kto wie, że za całym tym sukcesem stoi infrastruktura Europejskiej Agencji Kosmicznej (ang. ESA) oraz Europejskiego Centrum Operacji Kosmicznych (ang. ESOC). Infrastruktura w ramach której działa kilkaset serwerów obsługiwanych przez dystrybucję SUSE Linux.

Wdrożenie około 440 serwerów (390 przed rokiem 2013, 50 kolejnych w kolejnych latach) świadczy o niebagatelnym zaufaniu, jakie ESA i ESOC pokładają w oprogramowaniu opensource i rozwiązaniom oferowanych w ramach SUSE Linux. Pod jego kontrolą pozostają stacje naziemne i osprzęt (anteny), jak też centra sterowania stacji orbitalnych, itp.

Szef ESOC, Ernesto Doelling, docenia zalety wdrożonych rozwiązań:

„Reliability, performance and easy maintenance are key factors that we look for in operating system. The OS should be user friendly and not too complicated to work with. We are very keen on choosing the OS which has strong support.”

To już kolejne kosmiczne wcielenie Linuksa, wcześniej NASA zdecydowało się na Debiana 6 jako główny system dla ISS