RawTherapee 2.3
Po kilku edycjach próbnych (RC) w końcu pojawiła się wersja 2.3 tego świetnego narzędzia do wywoływania i wstępnej obróbki zdjęć w formacie RAW.
W zasadzie, program pojawił się już parę dni temu, ale z tego całego przejęcia i w ferworze testowania, zapomniałem się podzielić tą informację ze społecznością.
Nową formę otrzymała też dotychczasowa strona RawTherapee. Głównie pod kątem przekazywania użytecznych treści potencjalnemu użytkownikowi.
Co się zmieniło w samym programie? Dość sporo, jeżeli chodzi o działanie dotychczasowych narzędzi:
* narzędzie do zmiany rozmiarów zdjęć
* korekcja winietowania
* lepsza kontrola nad kontrastem
* nowe funkcje kadrowania i wypełniania przy obrocie zdjęcia
* wsparcie dla kilkudziesięciu wersji językowych
* mikser kanałów
* dodatkowy algorytm wyostrzania
* interpolacja VNG-4 (specjalnie dla plików RAW z aparatów Olympusa)
* linie kontrolne podczas kadrowania
* lepsza kontrola balansu bieli
* wsparcie dla nowych aparatów (obsługiwanych przez DCraw 8.82/1.398)
* program działa już pod Windows Vista (nareszcie!)
Dla Linuksa dostępne są binarki (w paczce .tgz) dla procesorów z SSE jak i bez. Oprócz tego, mamy kompilacje pod glibc2.4 i glibc2.3. Wystarczy ściągnąć pożądaną wersję, rozpakować, udać się do tego katalogu i odpalić program ‘rt’. Jeżeli ktoś posiada wcześniejsze wydanie RawTherapee i chce użyć tego samego katalogu, lepiej i bezpieczniej (dla własnych nerwów) jest usunąć poprzednią zawartość katalogu.
Jeżeli chodzi o użytkowanie tego kawałka porządnego softu – u mnie działa stabilnie na dwóch komputerach (Debian i Ubuntu 7.10), bez zacięć i niespodzianek. Jedyne czego jeszcze mi brakuje, to pewnie obróbki hurtowej zdjęć (batch) i przede wszystkim, pełniejszej kontroli nad wielkością odbitek. Chodzi o kadrowanie i możliwość wprowadzania rozmiaru w mm i przeliczanie tegoż z użyciem ustawionego DPI (czyli – wiem, jaki rozmiar papieru ma jakiś lab, przychodzę do domu i ustawiam sobie do co milimetra to, co chcę mieć na papierze). Na rzecz tej funkcjonalności nieco lobbuję, nieśmiało, lecz coraz głośniej.
Wspomnieć wypada, że ten doskonały kawałek programu jest bezpłatny, lecz istnieje możliwość wsparcia wolnymi datkami autora. I takie podejście do tematu tworzenia oprogramowania należy wspierać.