Flameshot 0.5.0 i uwiecznianie pulpitów

Tak, tak. Macie rację. Programów do wykonywania zrzutów ekranu jest już tyle, że klikając losowo w menedżerze pakietów mamy 90% szans wybrania i zainstalowania takiego narzędzia. Po co zatem kolejne? Ano może po to, aby nieco odświeżyć formułę. Flameshot odbiega nieco od kanonów do jakich przyzwyczaiły nas inne pozycje podobnego przeznaczenia. Po pierwsze – umożliwia „rysowanie” i zaznaczanie elementów wprost na pulpicie i z taką edycją zrzut jest zapisywany do pliku. Interesujące?

Flameshot – tak też można
To zabrzmi jak zdarta płyta, ale w kwestii funkcjonalności programów wykonujących zrzuty ekranu potrzebujemy zasadniczo dwóch, górach trzech opcji. Wybór regionu, zapis do pliku, ewentualnie wysłanie obrazu gdzieś na zdalny serwis. Okazuje się, że te trzy warianty można przerabiać na niemal nieskończenie wiele sposób. Dowodem na to jest wspomniany Flameshot. Program jest minimalistyczną próbą zaoferowania użytkowników ogromu ciekawych opcji. Domyślnie bowiem narzędzie lokuje się w zasobniku systemowym i uruchamiając go stamtąd możemy wykonać jedno z sugerowanych zadań. Gustowna notka wyświetlana na środku ekranu wprowadza nieco w błąd, bo sugeruje wykonanie zrzutu całego ekranu za pomocą klawisza Enter – u mnie akurat rzeczony klawisz nie robił nic. Ale pozostałe opcje a przede wszystkim zaznaczenie interesującego nas regionu przenoszą nas do kolejnego etapu. A jest nim opisanie, zaznaczenie, zamazanie lub wskazywanie ważnych obiektów naszego zrzutu. Całą edycję przeprowadzamy wprost na ekranie, bez konieczności uruchamiania osobnych edytorów (chyba, że ktoś ma takie życzenie).

Wśród palety narzędzi jakimi dysponuje Flameshot znajdziemy odręczne rysowanie, rysowanie strzałek, marker, blur, rysowanie ramek, zapisywanie do pliku, kopiowanie do schowka, otwieranie w zewnętrznym edytorze lub wysyłanie bezpośrednio na serwis Imgur. Warto również zajrzeć do ustawień, gdyż będziemy mogli wybrać tam interesujące nas narzędzia, określić nazewnictwo plików lub ustalić domyślną kolorystykę. Kolejnym krokiem jest podłączenie programu pod PrntScr – w zależności od środowiska graficznego powinniśmy przejrzeć ustawienia Skrótów Klawiszowych i wykonać stosowną podmianę.

Aby przetestować Flameshot, w przypadku Ubuntu 16.04/17.10/18.04, Minta 18.xx należy:

sudo add-apt-repository ppa:dhor/myway
sudo apt-get update
sudo apt-get install flameshot

Użytkownicy Arch Linuksa i Manjaro korzystają z AUR:

yaourt -S flameshot