GTKRawGallery – w cieniu konkurencji
Pod tą mało oryginalną nazwą kryje się program z wieloletnimi tradycjami, choć nadal pozostający w cieniu bardziej znanych odpowiedników. A przecież rozwijany od 2007 roku GTKRawGallery to solidny kawałek programu, który ma za zadanie uprościć życie fotografom korzystającym na co dzień z Linuksa. Upraszcza je oddając nam do rąk kontrolę nad parametrami wywoływanego pliku RAW, umożliwia nałożenie na materiał kilku efektów, jak też grupować zdjęcia w albumy wg. tagów.
Wydanie wersji 0.9.6 przyniosło ze sobą niebagatelną zmianę (wśród wielu innych nie mniej ważnych) – program został przepisany pod Pythona 2.6, co powinno poprawić jego funkcjonowanie na nowszych dystrybucjach. Co się tyczy zainstalowania programu są dwie wieści. Zła to taka, że program nie doczekał się jeszcze paczek .deb. Dobra natomiast głosi, że jak większość programów napisanych w Pythonie, uda się GTKRawGallery uruchomić bez kompilowania i innych magicznych czynności. Pobrane archiwum rozpakowujemy, udajemy się do utworzonego katalogu i – uwaga – musimy uruchomić z prawami root’a plik setup.py.
#$ cd /home/…/gtkrawgallery-wersja
#$ sudo setup.py install
Program ulokuje się w katalogu /usr/local/share/gtkrawgallery i będzie dostępny po wpisaniu komendy w linię poleceń, bądź za pomocą menu – Programy -> Grafika -> GTKRawGallery. Dezinstalację przeprowadzamy poleceniem sudo uninstall-gtkrawgallery (urok standardów).
Gdzie tkwi wyjątkowość tego programu? Przede wszystkim w możliwości jednoczesnego wykorzystania możliwości Dcraw (wywoływanie plików RAW), ImageMagick (retusz, efekty, filtry, obróbka) oraz Exif (edytor metadanych). Po uruchomieniu zaprezentuje się nam widok przeglądarki…
.. za pomocą której możemy tworzyć albumy (nigdy nie potrafiłem katalogować zdjęć), wybrać zdjęcia do obróbki, edytować/uruchomić kolejkę batch (o ile coś do niej dodaliśmy), edytować etykiety oraz parę innych opcji dla lubujących się w benedyktyńskim porządkowaniu swoich zdjęć.
Jednak to co najciekawsze, kryje się pod dwukrotnym kliknięciem na zdjęciu:
Przechodzimy do okna w którym po prawej stronie znajdują się zakładki z opcjami narzędzi którymi możemy potraktować zdjęcie. Mamy zatem podgląd danych EXIF, wybór słów kluczowych Keywords, zakładkę z parametrami programu Dcraw (wywołanie surowego zdjęcia), kolejno Enhance, Transform, Effects dla retuszu, oraz Edit Metadata dla wypełnienia metadanych. Efekt obróbki zdjęcia możemy od razu zapisać na dysku (ikonka Save As po lewej górnej stronie belki), przesłać do zewnętrznego programu (np. Open With Gimp), czy też dodać plik do kolejki batch, którą uruchomimy w stosownym dla nas momencie (Add to batch queue). Jak widać, stworzonych jest tak wiele możliwości (wystarczy przejrzeć zakładki Enhance, Transform, Effects), że niemal eliminuje to konieczność obróbki zewnętrznym programem graficznym.
Z czego wynika mniejsza popularność tego programu? Cóż, zapewne z faktu powolnego rozwoju, jak też nieco archaicznego UI. Jednak zgrabne połączenie wywoływania zdjęć z ich retuszem, stawia ten program wśród nielicznych obecnych na Linuksie aplikacji tego gatunku. Bo najbliższy i prawdopodobnie jedyny odpowiednik takiej obróbki istnieje w postaci programu Darktable.