Znajdź sobie program

Jeśli posadzić przed Linuksem osobę, która nigdy nie korzystała z tego systemu, to pierwszym poważniejszym problemem będzie nie odmienny interfejs, ale zupełnie inny komplet aplikacji. Osoby z ‘innej bajki systemowej’ są przyzwyczajone do konkretnych nazw, a tu się okazuje, że 95% z nich trzeba zastąpić czymś innym. Pół biedy, jeśli te programy są już zainstalowane – metodą prób i błędów można dochodzić do tego, co się kryje pod tajemniczą nazwą. Ale jeśli ktoś nie zna nazw programów linuksowych (no bo i skąd?), to nawet przy najszczerszej chęci zainstalowania czegoś, proste znalezienie aplikacji może zająć tygodnie.

Dlatego ciekawą inicjatywą jest witryna – http://alternativeto.net. Można na niej podać nazwę programu który znamy, a resztę załatwi sztuczna inteligencja – wypisze nam alternatywy. Wystarczy tylko wybrać filtrowanie wg. interesującej nas platformy i otrzymamy spis programów, które wykonują to samo, lub podobne zadanie jak podany przez nas pierwowzór.

Niestety, początkujący nie dostanie nic więcej poza nazwą. O resztę trzeba zatroszczyć się samemu – skorzystać z oficjalnych repozytoriów lub PPA, a jeżeli tam nie znajdziemy rzeczonego projektu, pozostaje kopalnictwo w sieci i poszukiwaniu pakietów .deb.

Strona nie podaje wszystkich możliwości zamienników – brakuje mnóstwa programów, ale na bezrybiu i rak ryba. Dla wielu początkujących może to być światełko w gąszczu nowych, nic nie mówiących nazw własnych.