Pudełeczko z Xubuntu
Czy szumiący komputer zdegradował już twój narząd słuchu, obudowa chłonie kurz jak szalona, wszędzie plątają się kable, a ciebie wkurza mała mobilność całego tego ‘pieca’ na którym chcesz sobie tylko coś poszukać w sieci, napisać, pogadać ze znajomymi ?
Jeżeli tak, to znaczy, że zaczynasz rozważać możliwość miniaturyzacji tego domowego multimedialnego molocha. Wyjść jest kilka – od tych najprostszych, ale najkosztowniejszych – zakup laptopa, lub MacMini, lub …
Ano właśnie, zaopatrzenie się w Linutop. Design’em może nie przypomina MacMini, ale jest fajny – malutki, sprawniutki i co ważne – ma Linuksa na pokładzie !
Całe Xubuntu znajduje się na jedno-gigowym pendrive’ie. AMD Geode LX700 napędza to pudełeczko mające w środku 256 MB ram’u, cztery porty USB 2.0, sieciówkę, kartę muzyczną, wyjście VGA na monitor.
Je mało prądu, zajmuje mało miejsca, jest słuszne ideologicznie … I w przeciwieństwie do ‘standardowej obudowy’, jak spadnie na stopę, to tak bardzo nie boli, 🙂