Świecka Inkwizycja vs. reszta świata – 1:0

No i namierzyli, odstrzelili i myślę, że przez parę lat jeszcze będą się takie ‘hot news’ pojawiać.Wg. mnie – kpina, głupota i ostracyzm.
Dla opinii publicznej słowo ‘współpracował’ to niemal czerwona płachta. Ani dokładnie nie wiadomo, czego doniesienia takiego agenta dotyczyły, czy w jakiś sposób komuś zaszkodził, itp. Zresztą – cóż można po 16-stu latach ustalać. Teczki, dokumenty, gdzie stało kto komu faktycznie zaszkodził już dawno przepadły. Sam fakt czyjegoś współpracowania wisi mi i powiewa.

Błędem takich ‘byłych’ jest ich trwanie w przeczeniach. Szybkie przyznanie się do winy, wyjaśnienie sprawy, znacznie poprawiło by atmosferę. Czy arcybiskup, czy nie arcybiskup – szkoda chłopa.