Nić porozumienia

Wczoraj na wycieczce wymieniłem sugestywne spojrzenie z posiadaczem Canona 20D. Pełne wzajemnego szacunku ale i z przebłyskiem ironi – ‘popatrz na tych maluczkich z plastikowymi pstykadełkami’.

Zawsze zastanawiałem się, do jakiej subkultury można przypisać moją osobę. Może do wyznawców pół/profesjonalnych lustrzanek ? Łatwo ich wyróżnić w tłumie – zwracają uwagę na to, co kto na pasku na szyi nosi, rzucają oceniające spojrzenia i wiedzą, że oni i ich sprzęt też są przez drugą stronę rejestrowani. Czuć nić zrozumienia, a nawet rzekłbym estymy. Jednocześnie zdają sobie sprawę z bycia ponad ‘fotograficzne pospolite ruszenie’.

Zatem, wypatrujcie mnie i mój sprzęt na szlakach 🙂