UNESCO: kod źródłowy jak dziedzictwo
UNESCO, Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Oświaty, Nauki i Kultury, wzywa rządy do ochrony kodu źródłowego. Apel zyskuje poparcie badaczy, uniwersytetów i archiwów na całym świecie. „Rola rozwoju oprogramowania we wszystkich dziedzinach innowacji jest nadal w dużym stopniu niedoceniana”, mówi Unesco.
Technologia cyfrowa stała się dla wielu niezbędnym narzędziem egzystencji społecznej, komunikacji, tworzenia, dzielenia się i jest coraz bardziej niezbędna do uzyskania dostępu do usług publicznych. Jednak rola tworzenia oprogramowania jest nadal w dużej mierze niedoceniana, podobnie jak uznanie kodu źródłowego oprogramowania jako wysiłku intelektualnego oraz jako nośnika i wyrażania części naszej wiedzy.
W komunikacie prasowym UNESCO wzywa rządy do poprawy dostępu do kodu źródłowego i do zwiększenia umiejętności obywateli, aby w pełni uczestniczyć w coraz bardziej połączonych społecznościach cyfrowych.
W 2017 r. Unesco z siedzibą w Paryżu dołączyło do projektu Software Heritage rozpoczętego przez Inria, krajowy instytutu informatyki we Francji. Projekt Software Heritage ma na celu „zbieranie, indeksowanie, zachowanie i łatwy dostęp do kodu źródłowego oprogramowania, które leży w samym sercu naszej kultury”.
Powyższe w pewnym stopniu sankcjonuje hipisowksą koncepcję Open Source jako świadomości społecznej odpowiedzialnej za przyszłe pokolenia. W oświadczeniu UNESCO nie udało się uniknąć kanciastej poprawności politycznej i akcentuje się role twórców oprogramowania (i kobiet oraz mniejszości) i ich wkładu (i kobiet oraz mniejszości) w rozwój naszej cywilizacji. Archiwum Software Heritage agreguje kod źródłowy z wielu punktów sieci (Github, Gitlab, Gitorious, Debian, HAL, GNU, Google Code i inne). Tak stworzone archiwum można przeglądać, uzupełniać i pobierać.
Ku uciesze ludzkiej próżności muszę odnotować fakt, że jako „twórca” kilku pomniejszych projektów mimowolnie stałem się zbawcą ludzkości – a przynajmniej mój kod źródłowy też trafił do tej kapsuły czasu.