Strzeżcie się systemy operacyjne, RISC OS na wolności!
Czy system z bogatą przeszłością może stać się przyszłością naszej cywilizacji? Patrząc na społeczny sukces wiodących systemów – to czemu nie. W końcu one też powstały niemal trzy dekady temu. Jednak to co stawia RISC OS w gronie faworytów, to jego bezkompromisowość połączona z wyłącznością. No i licencja Apache 2.0 jaką został parę dni temu objęty ten system.
Historia RISC OS sięga czasów, które nikną w mroku lat 80 ubiegłego wieku. Początkowo system nosił nazwę Arthur i był przeznaczony dla komputerów Archimedes (1987) firmy Acorn. Po przemianowaniu na RISC OS system debiutował w nowszych konstrukcjach Archimedesów (1898) a na szerszą skalę zaistniał w RISC PC (1994). Jego charakter ugruntowała specyfika wspomnianych komputerów. W ich wnętrzu zaszyty był bowiem procesor ARM (Advanced RISC Machine – pierwotnie Acorn RISC Machine), w przeciwieństwie do konkurencji stawiającej na x86. Moda na oszczędną architekturę RISC była jednak dopiero szeptem z przyszłości.
RISC OS to wielozadaniowy system graficznym, tworzony dla urządzeń bazujących na technologii RISC. Dzięki skupieniu się na jednej architekturze twórcy wprowadzili optymalizację na nowe płaszczyzny. System w pełni wykorzystuje zalety minimalizmu RISC, do tego zawiera wiele rozwiązań powielonych gdzie indziej (np. jeden katalog z programami – macOS).
Jak to bywa w burzliwym świecie walczących korporacji, RISC OS jakiego znamy dzisiaj miał bardzo pod górę. Najpierw w 1999 Acorn przemianował się na Element 14 i zaprzestał prac nad systemem. W tym samym roku RISCOS LTD otrzymało licencję na dalszy rozwój systemu. Kontynuowano prace nad RISC OS 3.8, by finalnie dotrzeć do wersji 4.0. Wtedy to w 2000 Element 14 sprzedało RISC OS firmie Pace Micro Technology, które pozbyło się licencji na rzecz Castle Technology LTD. W 2002 wydaniu RISC OS 5, a w 2006 roku powołano do życia RISC OS Open Ltd które zaopiekowało się publikowaniem kodu źródłowego. . I tak oto dotarliśmy do października 2018, kiedy to ostatecznie upubliczniono kod systemu na licencji Apache 2.0. Projekt podkreślił i uczcił to wydaniem wersji 5.26.
Jak zapewne wiecie, po drodze przytrafiły się ludzkości Raspberry Pi i wiele innych jedno-procesorowych urządzeń ARM, które wymagały zoptymalizowanego systemu. Wolny RISC OS oznacza ni mniej, ni więcej jak większą swobodę w doborze systemu dla naszych urządzeń ARM. Przy okazji zapewni dalszy aktywny rozwój projektu. Chyba nie trzeba dodawać, jak ożywczo może to wpłynąć na rynek komputerów w tej technologii.