Normalny dock

Od pewnego czasu jestem fanem przesyconego rozwiązłością biurka, na które składa się standardowy panel i dock (a’la system jabłkowy). Rozwiązanie jest wygodne, miłe dla oka i pozwala zapomnieć na moment o surowych ramach zwykłych paneli Gnome. Gdzie tu rozwiązłość? Mianowicie, w marnowaniu zasobów. Cairo-Dock (GLX-Dock) po chwili użytkowania rozkłada się na jakichś 110 MB, Avant Windows Navigator połyka w granicach 80 – 90 MB, Docky nawet nie testowałem, bo Mono. Czy w dzisiejszych czasach podane wartości pamięci to dużo, szczególnie gdy używa się systemu 64bitowego? Drastycznie te liczby nie wyglądają, ale jak wytłumaczyć to np. GIMP’owi, gdy zabraknie mu akurat 50 – 100 MB przy obróbce kilku warstw…

Dlatego ADesk-Bar i jego 42 MB zajętej pamięci wyglądają nieźle. ADesk-Bar to dock, przeznaczony dla lekkich środowisk (typu LXDE, czy inne). Ale co stoi na przeszkodzie by wykorzystać go wespół z Gnome.

Paczkę .deb należy pobrać samodzielnie z podanego wcześniej linka i po zapisaniu zainstalować (gdebi). Następnie uruchamiamy program (adeskbar), a gdy się spodoba, dodajemy do System->Preferencje->Programy Startowe.

Sam dock jest prosty, ale w pełni użyteczny, ładny i konfigurowalny. Używam go w zasadzie tylko do szybkiego włączenia konkretnych aplikacji (launchers), lecz znajdziemy tam też możliwość wyświetlenia listy wszystkich okien, włączenia trybu ‘panel’, są pluginy do obsługi sesji, odkrywania pulpitu, szybkiego dostępu do katalogów, itp. Mnie się podoba.

httpv://www.youtube.com/watch?v=W0p74w4haPQ