Imperium Zła w natarciu

Już po raz kolejny w historii swego panowania, tuba propagandowa Imperium Zła próbuje przekonać nielicznych, że zbłądzili wybierając pakiet biurowy OpenOffice. Nie tylko OpenOffice z racji nazwy jest zły, ale ogólnie cały ten system oparty o otwarte źródła kompletnie się nie sprawdza. Problemy z kompatybilnością, brak wsparcia, braki w funkcjonalności, problemy ze standardami, zubożenie wydajności pracy, itp itd. Imponująca lista w atrakcyjnym wydaniu:

httpv://www.youtube.com/watch?v=kzdykNa2IBU

Nie wiem jak wy, ale ja czuję się zindoktrynowany. Tyle, że nie ma jeszcze Microsoft Office 2010 w repozytoriach…