Sondaże

Czy to tylko ja mam takie wrażenie, czy inni też, że te wszelkie sondaże polityczne to o kant czegoś miękkiego potłuc ?
Jeszcze wczoraj czy przedwczoraj widzę wynik sondażu, gdzie jedna partia na P i S na końcu jest przed drugą partią na P, O na końcu. A dziś kolejne wydanie sondażu i sytuacja odwrotna.

Pierwszy wniosek jaki się nasuwa, to taki, że mamy niestabilne emocjonalnie społeczeństwo. Dziś to, jutro to, a pojutrze jeszcze coś innego i cykl się powtarza. Bo trudno tu mówić o niestabilności poglądowej, ba, nawet ideowej. Po prostu gdzie ktoś zapieje pod publikę, to w jego strona lecą brawa lub stołki. Społeczeństwo nie jest w stanie wypracować sobie stabilnego poglądu politycznego z powodu niezrozumiałości zachodzących w polityce procesów. Czy to oznacza, że społeczeństwo jest głupie ? Hmm.

Drugi wniosek jaki się nasuwa, to taki, że o kant wymienionej w pierwszej części tego newsa potłuc te wszelkie badania opinii publicznej. A kto za to płaci ? ( pytanie z gatunku retorycznych ). I tej wersji chciałbym się trzymać.