Epic wspiera Open Source dolarami

Ta informacja jest dość zaskakująca. Nie dość, że producent gier Epic niewiele ma wspólnego z Linuksem czy w ogóle z Open Source, to jeszcze projekt którym wykazano zainteresowanie… No nie należy do głównego nurtu. Ale po kolei. W ramach inicjatywy Epic MegaGrants dotowane są przeróżne projekty ważne i istotne dla deweloperów. Nie dalej jak kilka dni temu ze wspomnianej puli kwotą 25 tys. dolarów wspomożono platformę Lutris.

lutris
Lutris i Epic
Ten bardzo miły gest ma drugie dno. Nie oznacza może tego, że Epic zainteresuje się wydaniem linuksowej wersji swojego sklepu. Ale wyręczą ich w tym twórcy Lutris. Poniekąd.

Lutris to platforma służąca uruchamianiu na Linuksie gier. Po tym banałem kryje się jednak cała skomplikowana maszyneria, która próbuje pogodzić gry z przeróżnych sklepów (Steam, GOG i inne), gry pod emulator (DosBox), gry z Amigi, windowsowe tytuły które wymagają WINE i jeszcze pewnie kilka innych źródeł. Zasada jest teoretycznie prosta. Dla każdej gry powstaje odpowiedni skrypt (runner), który ma za zadanie wykonać za nas żmudne czynności – pobranie gry, dobranie do jej wymagań odpowiednich emulatorów lub innych rozwiązań i w rezultacie zainstalowanie na dysku.

Grant otrzymany od Epic pozwoli sprawniej rozwijać projekt, co wydaje się prawdą oczywistą. Pojawiły się też pierwsze oznaki tej „współpracy”. Lutris potrafi dogadać się ze sklepem Epica.  

4 komentarze

  1. Procentowo może i udział linuksa (gry) jest marniutki, ale biorąc pod uwagę obecną ilość wszelkiej maści graczy ogółem to wcale to już tak źle nie wygląda. Z drugiej strony dojrzeli chyba do decyzji, że trzeba jednak tego Steama jakoś gonić.

  2. Pieniądz nie śmierdzi. No I nie wiem gdzie byłby Linux bez pieniędzy tych paskudnych bogaczy.
    Dopóki wszystko pozostaje otwarte, a ludzie z całego świata śledzą zmiany w kodzie, co za różnica skąd idzie kasa?

  3. To faktycznie straszne, a ten paskudny Epic jeszcze użytkowników korumpuje rozdając darmowe gry w grudniu! Trzy tytuły diabeł jeden posłał między ludzi żeby im sumienie zagłuszyć. Najpierw był “Bad North”, później “Rayman Legends”, a teraz rozdają “Jotun”. Skąd to wszystko wiem? – bo sam wziąłem… 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Post comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.