Ubuntu z powrotem w czasach Low Graphics Mode
Na przekór temu, że ze starego to i Salomon młodzika nie zrobi (czy coś w ten deseń), przypomnijmy sobie czasy kiedy linuksowe środowiska graficzne nie wymagały [[OpenGL]] i innych zaawansowanych technik wyświetlania pospolitych okienek. Tak – były takie czasy i można długo dyskutować, czy ich genezą były kiepskie sterowniki graficzne czy zachowawcza fantazja deweloperów. Jednak ta epoka miała jedną zaletę – okienka może były i prostackie, ale rysowały się szybko nawet na przeciętnym sprzęcie (pomijając kwestię estetyki hańbionej brakiem synchronizacji pionowej). Spróbujcie teraz dłużej popracować na wirtualnym (pół biedy) Ubuntu lub zdalnym pulpicie (koszmar). A jeszcze do niedawna środowisko [[Unity_(powłoka_systemowa)|Unity 7]] miało opcję (sesję) Low Graphics Mode która starszym maszynkom dawała nieco wytchnienia…

audo apt-get install compizconfig-settings-manager
… i poprzestawiać co poniektóre opcje, które niegdyś nazwano Low Graphics Mode. Należy udać się konfiguracji wtyczki Ubuntu Unity Plugin -> Enable Low Graphics Mode (na samym dole listy opcji i parametrów). Środowisko powinno momentalnie przestawić się w oszczędniejszy tryb pracy, tzn. podczas rysowania elementów pulpitu wyłączy rozmycia, cienie oraz animacje.
Jak sprawdzić, czy tryb minimalistyczny się nam aktywował? Nic prostszego, wystarczy wpisać w terminalu:
echo $UNITY_LOW_GFX_MODE
I to naprawdę wszystko.