Monthly Archive: październik, 2008

Ułani z Poczty Polskiej

Paczka. Któż nie lubi otrzymywać paczek. Szczególnie, gdy zawartość paczki została opłacona (za pomocą przelewu) biletami narodowymi. Dziś zaświeciło słońce i dla mnie, gdyż otrzymałem taką właśnie paczkę, a w niej książkę. Moment otrzymanie niekoniecznie nastąpił wraz z wizytą pocztowca, bo nie było mnie w domu. Jednak po powrocie, odetchnąłem z ulgą, że pracownik Poczty nie był obdarzony ułańską fantazją...

Nieznajowa w wakacyjnej reminiscencji

Spraw różnorakiej wagi spowodowały, że niemal całkowicie przegapiłem ‘złotą’ jesień, która miała parę dni godnych spojrzenia na nie przez obiektyw. ‘Co ma wisieć, to jeszcze zdążę sfotografować’ – pomyślałem, jednocześnie wracając do starszego materiału jeszcze z okolic wakacji. Tatrami nie będę nikogo zanudzał, bo większość tam była, ale początkiem września przedreptaliśmy szlak Czarne – > Nieznajowa -> Wołowiec -> Czarne....

Młodzieńcze figle Network-Managera 0.7 svn

Interpid rozwija się w kierunku finalnej wersji, a wnioskować to można po upgrade’ach które ostatnio się przytrafiają. Nie zawsze to co nowe jest lepsze, a już na pewno zdziwili się użytkownicy nowego Network-Managera i gustownej ikonki na panelu, wskazującej poziom sygnału sieci wifi. Bo po którejś aktualizacji ikonka zamilkła, wyrzucając enigmatyczne ‘urządzenie nieobsługiwane’. Rada na to jest prosta. Należy w...

Intrepidonizacja

Kontemplacje przerwało uderzenie kropli deszczu o blaszany parapet za oknem. Dariusz odłożył na biurko okulary, które wprawiały go w zakłopotanie porysowanymi warstwami wizyjnymi, które i tak wymieniał dość często z racji ich kruchości a swojej gwałtowności w gestach. Z westchnieniem człowieka, który niedawno skończył miesięczny cykl spirytusowego odkażania krtani, podniósł się ociężale i poczłapał w stronę okna. Z kolejnym westchnieniem...

Translate »