Tag: blabla

Ubuntu bez Unity – dryf bez grawitacji

Mark Shuttleworth zasłynął z radykalnych zmian poglądów. Na ile są one podyktowane kwestiami biznesowymi na ile ideologicznymi – ciężko nam oceniać. Prawda leży zapewne gdzieś pośrodku. Niemniej to właśnie on jako jedyny podjął ryzyko aby zaprezentować zwykłym użytkownikom Ubuntu i Linuksa. To on podjął ryzyko oderwania się od głównego nurtu napędzanego przez środowiska KDE i GNOME. Miał odwagę powołać do życia Unity, powiedzieć „nie” Waylandowi. Miał odwagę wierzyć w...

Wszyscy jesteśmy fanatykami

Gdy w towarzystwie mimochodem wyniknie z naszej strony niezręczność w postaci wspomnienia faktu korzystania z Linuksa, możemy wywołać skrajne emocje a przy okazji dowiedzieć się czegoś o sobie. Tak proszę państwa, świat nie znosi odmienności i samodzielnych stanów świadomości. Nawet jeśli nie chcemy i nie prowadzimy misji ewangelizacyjnej, to opowiedzenie się po stronie społeczności opensource może zostać odebrane dwojako i szybko zostaniemy ochrzczeni przezwiskiem „fanatyk”. Wystarczy,...

Wyprzedaże, promocje i tylko Steam Machines brak

Histeryczna ekstaza jaka może się nam przytrafić podczas przeglądania najnowszej odsłony promocji (do 4 lipca 2016 roku) na platformie Steam ma swoje drugie oblicze. Nawet dla niepoprawnych optymistów gotowych rzucać na lewo i prawo banknotami tylko za sam znaczek pingwina przy tytule gry. „2300 tytułów dla Linuksa w ofercie, promocje cenowe, a jakiś malkontent musi jak zwykle szukać dziury w całym” – tak z pewnością wiele...

Strach, pieniądze i dominacja Microsoftu

Są sprawy o których warto mówić głośno, nawet, jeżeli minęło od ich zaistnienia nieco czasu. Szczególnie, gdy dotyczą kwestii decydujących o przeznaczeniu płaconych przez nas podatków i tego, jak i kto kształtuje trendy oraz wyobrażenia społeczeństwa. A cała historia rozpoczęła się w roku 2006 w kraju wielkiej wolności i jednocześnie więzienia stworzonego przez korporacje. Bo nie można inaczej nazwać niektórych...

Sezon na internautę

Ileż razy już o tym było… W internecie grasują zboczeńcy, złodzieje, naciągacze i hochsztaplerzy dybiący na dane i hasła z naszego komputera. A przecież my chcemy sobie tylko pochodzić po stronkach, pooglądać za darmo premiery kinowe, pochwalić się znajomym jak roczny berbeć sam sika do nocnika, wzbudzić towarzyski ferment projektem naszego domu na nowo zakupionej działce, na dokładkę dowalić im fotkę nas na tle nowego samochodu (z widocznym numerem rejestracyjnym –...

Co dał mi Linux?

„Kolejny festiwal zaklinania rzeczywistości i subiektywnego trucia trzy po trzy”. Ręka w górę, kto po przeczytaniu tytułu zmełł pod nosem przekleństwo i bezgłośnie wypowiedział powyższą opinię. Coś w tym jest, choć wpis pokieruje się w nieoczekiwanym kierunku ku zaskoczeniu odwiecznych malkontentów. Prawda, użytkownicy Linuksa lubią zaklinać rzeczywistość – bądź inaczej – zaklinanie rzeczywistości determinuje ich wybór. Wybór bądź co bądź niepopularny, niepowszechny, nieoczywisty, na przekór trendom, marketingowi i...

Te wspaniałe mocarstwa i ich szybkie systemy operacyjne

Tematyka Windowsa 10 odbija się już wszystkim czkawką. Po jego premierze końca nie mają tyrady, czy to źle czy dobrze, że ten system nas szpieguje i czy ktokolwiek jeszcze w obecnych czasach może pozwolić sobie na komfort posiadania zindywidualizowanej prywatności. O ile przeciętny użytkownik nie odczuwa tego, że coś traci, o tyle w przypadku instytucji państwowych, rządów i samorządów sprawa przedstawia się już nieco inaczej. O dziwo,...

Polskie szkoły nie służą do nauki Linuksa

Wydawałoby się, że jesteśmy cywilizacją rozwiniętą. Posiadającą wypracowane standardy zachowań będące ponad partykularnym interesem uprzywilejowanych. Szczycimy się taką tolerancją, że aż popadamy w bezbarwność kulturową. Z jednej strony cenimy sobie różnorodność ubioru, marek samochodów, odcieni kolorów którymi upiększamy elewacje naszych domostw, a z drugiej strony nie potrafimy wyrwać się z sideł zatęchłych przyzwyczajeń, szczególnie jeżeli dotyczy to dziedziny w której nie czujemy się biegli. Jemy na okrągło kebaby na...

Translate »