Fedora 24 z Waylandem w rezerwie

Huk otwieranego szampana w dniu wczorajszym dobitnie ujawnił dwa fakty – miejsce zamieszkania prawdziwych fanów Fedory oraz nowe wydanie tej dystrybucji. Fedora 24 to kolejny krok naprzód w stronę rozwiązań które niebawem staną się codziennością większości użytkowników Linuksa. Według zapewnień twórców, nowa Fedora to doskonała propozycja dla każdego – od deweloperów przez naukowców po zwykłych konsumentów internetu.

Oczekujący na Fedorę 24 musieli aż czterokrotnie uzbrajać się na nowo w cierpliwość, gdy przesuwano ostateczną datę premiery tej reprezentatywnej dystrybucji. Jednak 21 czerwca 2016 los się dopełnił i na serwerach pojawiły się instalacyjne obrazy iso i to od razu w kilku wariantach – Fedora Workstation, Fedora Server oraz Fedora Cloud, jak również oficjalnie wspierane obrazy z innymi niż GNOME środowiskami – Xfce, LXDE, KDE, MATE / Compiz, Cinnamon i Sugar. Ale to dopiero początek…

Fedora 24
Fedora 24

GNOME 3.20.2

Domyślne środowisko GNOME w najnowszej odsłonie i z licznymi udoskonaleniami:

  • skróty klawiszowe opisane za pomocą poręcznej ściągawki,
  • jeszcze sprawniejsze wyszukiwanie plików w Plikach (sic!),
  • szybki dostęp do sterowania multimediami,
  • usprawnione fonty Cantarell lepsza czytelność.
  • łatwiejsza kontrola nad zadaniami drukarki,
  • ustawienia myszki w zależności od posiadanego sprzętu.

Graficzne aktualizacje

Menadżer Oprogramowania nabył umiejętności pełnej aktualizacji systemu. Fedora 23 otrzyma tę funkcjonalność w najbliższych aktualizacjach, co umożliwi bezproblemowy upgrade do Fedory 24.

Wsparcie dla paczek Flatpak

Ubuntu ma paczki Snaps, Fedora ma Flatpak. Nowy sposób na dostarczanie aktualnych i nowych wersji oprogramowania dla Linuksa, niezależnie od dystrybucji, posiadanej wersji systemu, itp. Wszystko w rękach deweloperów, którzy zamiast żmudnie tworzyć paczki dla pięciu najpopularniejszych systemów, teraz muszą wykonać tylko jedną paczkę (lub dwie, snap / flatpak). Menadżer Oprogramowanie również obsługuje już Flatpak, a GNOME posiada oddzielne repozytorium z tak spakowanymi programami.

LibreOffice 5.1

Nie ma systemu bez pakietu biurowego. Nie inaczej jest z wydaniem Fedora Workstation, gdzie pierwsze skrzypce gra LibreOffice z całą gamą poprawek:

  • większa kompatybilność z przeróżnymi dokumentami,
  • importowanie: Gnumeric, Microsoft Write (.wri) oraz Apple Keynote 6,
  • usprawnione eksportowanie i importowanie plików OOXML, MS Visio oraz Corel Draw,
  • lepszy i zreorganizowany interfejs użytkownika,
  • GTK+ 3 domyślnie,
  • zgodność z Waylandem

QGnomePlatform

Wszyscy lubimy spójny wygląd programów. Odwieczny problem wyglądu interfejsu stworzonego z wykorzystaniem Qt i GTK ma zostać rozwiązany dzięki QGnomePlatform. Zajmuje się on synchronizacją ustawień pomiędzy narzędziami Gnome / Qt. Tym samym zamiana np. fontów w GNOME Tweak Tool spowoduje adekwatną zmianę w programach bazujących na Qt5.

Wayland

Wayland jako następca dla wysłużonego serwera X przebył długą drogę. Teraz można spróbować używać go do codziennych obowiązków w Fedorze 24. Ponieważ nie jest on domyślną sesją, należy wybrać stosowną podczas logowania. W tym wydaniu można pochwalić obsługę konfiguracji wielo-monitorowych i poprawną synchronizację podczas odtwarzania wideo.

Reszta

Kernel 4.5.7 (po testach doczekamy się aktualizacji do 4.6), KDE Plasma 5.6 (dla wersji z KDE), Mono 4.2, GCC 6, NetworkManager 1.2, Boost 1.60, Node.js 5.10, Python 3.5, Ruby 2.3, Golang 1.6, i tak dalej…

A obrazy iso dla wersji Workstation znajdziemy tutaj.
 

8 komentarzy

  1. Testował może ktoś już Waylanda na laptopie wyposażonego w “cudownego” Optimusa?

  2. Nie, ale prawdopodobnie wtedy wayland będzie działał tylko na zintegrowanej karcie.

  3. A czy właśnie to nie miała być największa z zalet Waylanda? Że skończą się problemy z Optimusem?

  4. Piękna odpowiedź. <3

    @magnum44pl:disqus
    Chodziło głównie o wzrost wydajności, xorg się roztył i łatanie go nie miało na tym etapie sensu.

  5. Hmm,większość facetów mówi tak o swoich żonach po 20 latach.
    Może i się roztył,ale sentyment pozostaje,i jeszcze jakoś działa….

  6. Hm,większość facetów mówi tak o swoich żonach po 20 latach.
    Może i się roztył,ale sentyment pozostaje,i jeszcze jakoś działa….

  7. „sentyment pozostaje,i jeszcze jakoś działa” – to jeszcze o żonach czy już o x.orgu? 😉
    A tak serio, to działać działa i sam na nim jeszcze siedzę. Na Waylanda przejdę w okolicach LM 18.1/2, bo wtedy Gnome praktycznie na pewno będzie miał pełne wsparcie dla nowiutkiego serwera wyświetlania okienek a Cinnamon ma z nim sporo wspólnego backendu i na pewno to zaadaptują.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Post comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.