StarStax na alei gwiazd

starstax-iconKtóż nie marzył w dzieciństwie o zostaniu astronautą i dotknięciu gwiazd. Jednak z biegiem lat oderwanie się od ziemi, ba, fotela, staje się coraz trudniejsze i jedyne co nam obecnie pozostaje z dawnych fascynacji kosmosem, to ściąganie gwiazd na ziemie i zamykaniu ich w zdjęciach. Samo fotografowanie jaśniejących punkcików na niebie to oczywiście nonsens, ale ciekawiej robi się po zastosowaniu odpowiedniej techniki zdjęć sekwencyjnych i uwiecznianiu ścieżek jakimi chadzają gwiazdy. Tyle, że potem te tony zdjęć robionych przez całą noc trzeba w jakiś efektowny sposób zaprezentować. I tym zajmie się StarStax.

Bezpłatny (freeware), ale z zamkniętymi źródłami program StarStax służy do nakładania na siebie zdjęć – najprościej mówiąc. Ponieważ ‘nakładanie zdjęć’ to pojęcie dość szeroko rozumiane, uściślijmy – StarStax specjalizuje się w w składaniu zdjęć z zarejestrowanym ruchem gwiazd (co nie wyklucza innych zastosowań).

StartStax
StartStax w akcji
(autor zdjęcia: Janne, http://www.flickr.com/photos/jannefoo/6163415297/)

Sposobu wykonywania takich fotografii osobom siedzącym w temacie przytaczać nie muszę, a zainteresowani z pewnością odnajdą w internecie wiele ciekawszy i rzeczowych opracowań niż moje wywody popartem zupełnym brakiem doświadczenia. A wykonywane wg. określonych parametrów i przez kilka godzin (minuty) ujęcia nieba StarStax w momencie połączy w jeden, zgrabny kadr. Dodatkowo, mamy do wyboru tryb mieszania zdjęć (piksele jaśniejsze, ciemniejsze, mnożenie, dodawania, odejmowanie, itp.), zapisywania każdego etapu po dołożeniu do stosu kolejnego zdjęcia z kolejki, oraz wykluczanie czarnej klatki w celu zminimalizowania szumu, możliwość określenia jakości i formatu wyjściowego oraz miejsca docelowego zapisu. Ponieważ sklejanie sporej ilości zdjęć to wbrew pozorom dość frapujące zajęcie, StarStax potrafi wykorzystać do tego celu wszystkie rdzenie naszego procesora, jak też wspomóc się kartą graficzną (do nawigacji pomiędzy zdjęciami). Program jest w ciągłym rozwoju, a jego nadchodząca wersja 0.53 będzie potrafiła wczytać bezpośrednio zdjęcia RAW (obecnie obsługiwane są formaty jpg, png, tiff).

Ponieważ obraz wart jest tysiąca słów, poniżej krótki film instruktażowy, jak przy pomocy Linuksa i programu StarStax stworzyć ciekawą sklejkę, a następnie z użyciem Kdenlive i zapisywanych poszczególnych etapów nakładania, otrzymać świetny materiał wideo.

httpv://www.youtube.com/watch?v=hYgQs7c0Yco

Program możemy pobrać ze strony autora w wersji dla Ubuntu 12.04 32/64 bit (Mint i pochodne). Dobrze jest mieć zainstalowaną w systemie paczkę libqt4-core, bowiem po rozpakowaniu archiwum z program ujrzymy skrypt startowy .sh, ale… Wykorzystuje on dołączone do paczki biblioteki, które u mnie nie potrafiły otworzyć innego formatu poza png. Dlatego w przypadku problemów zalecam klikanie bezpośrednio na programie (StarStaX), po wcześniejszym zezwoleniu na uruchomienie (PPM -> Właściwości -> Uprawnienia -> Wykonywanie…).
 

1 Response

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Post comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.